Uwaga na słońce!
Większość z nas uwielbia słońce – kojarzy nam się z latem, z wakacjami, z ciepłem. Odsłaniamy ciało, żeby później cieszyć się brązową opalenizną. Tymczasem przebarwienia pojawiają się właśnie w miejscach, które najczęściej wystawiamy na działanie promieni słonecznych – na twarzy, dłoniach czy dekolcie.
– Problem przebarwień pojawia się wówczas, gdy melanocyty, czyli komórki wytwarzające melaninę, działają nieprawidłowo. Czasem komórki występują w jednym miejscu w za dużej ilości lub produkują zbyt wiele barwnika. Wówczas zamiast regularnej opalenizny obserwujemy na skórze pojawianie się nieregularnych plam – mówi Justyna Panek z Kliniki Dermamed.
Ponieważ stale jesteśmy narażeni na działanie słońca, przebarwienia są właściwie nieuniknione. Pytanie, na jakim etapie uda nam się je powstrzymać i usunąć.
Złe nawyki
Jeśli często się opalamy, chodzimy do solarium albo nie stosujemy na co dzień kremów z filtrem, nie możemy być zaskoczeni, że problem przebarwień prędzej czy później nas dotknie. Pamiętajmy, żeby przede wszystkim unikać słońca po peelingach z kwasami i po zabiegach z użyciem lasera oraz pamiętać, aby zawsze chronić skórę przed promieniami UV – czy to za pomocą ubrania, okularów słonecznych czy kremu z filtrem. Warto pamiętać, że skóra, która raz wytworzy przebarwienia pod wpływem słońca, już zawsze będzie podatna na zaburzenia pigmentacji.
Jaka metoda jest najskuteczniejsza?
– Jeśli zaniedba się leczenie powstałych przebarwień, z roku na rok mogą stawać się coraz ciemniejsze, dlatego najlepiej rozpocząć terapię możliwie jak najwcześniej – radzi ekspert.
Najskuteczniejszą i najwygodniejszą metodą walki z przebarwieniami jest laseroterapia. Dużą zaletą zabiegu laserowego jest to, że z reguły nie wiąże się z koniecznością przerwy w codziennej aktywności, w przeciwieństwie np. do zabiegów peelingami kwasowymi. Leczenie przebarwień nie zawsze jest łatwe, dlatego różne typy przebarwień wymagają zastosowania różnych technik laserowych.
– W Dermamed dysponujemy najszerszym na rynku portfolio urządzeń laserowych, służących do usuwania przebarwień. Do płytszych stosujemy laser Nordlys, który jest obecnie przełomową metodą leczenia, natomiast do głębszych wykorzystujemy nieablacyjne lasery frakcyjne – Fraxel, FRAX1550, czy Renas. W wybranych przypadkach stosujemy również terapie łączone – np. nasz przebój zabieg laserem Nordlys i FRAX1550, a także lasery ablacyjne, takie jak SmartXide2 i FOTONA. Dysponujemy również komputerową diagnostyką skóry VISIA Canfield, która pozwala na precyzyjną diagnozę leczonego problemu oraz monitorowanie przebiegu laserowego leczenia przebarwień – tłumaczy Justyna Panek .