Bartłomiej Kasprzykowski został zwycięzcą 4. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Wygrał 3. odcinek, w którym wcielił się w Barry’ego White, oraz 9., w którym kreował postać Leonarda Cohena. W czasie trwania programu aktor zachwycił jurorów barwnymi metamorfozami – brawurowo wykonał utwory m.in. Danuty Rinn, Kasi Nosowskiej i Meghan Trainor. Nie wyklucza, że po sukcesie w programie zajmie się karierą wokalną.
– Są już pewne propozycje. Właśnie pojawiły się kolejne, które muszę dobrze rozważyć, zastanowić się i zmierzyć się z tym, czy dam radę. Rozglądam się, myślę i staram się trzymać kontakt z tą grupą, z którą tam razem występowaliśmy – mówi Bartłomiej Kasprzykowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor twierdzi, że dotychczas nie myślał o zawodowym śpiewaniu. Jego jedyny kontakt z tą dziedziną sztuki ograniczał się do zajęć wokalnych podczas studiów w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej we Wrocławiu. Dlatego zamierza zasięgnąć rady u swoich trenerów z programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Obecnie zastanawia się nad odpowiednim dla siebie repertuarem –nie wyklucza, że na płycie znajdzie się jego wykonanie „When I fall in love” Nata King Cole’a, którą śpiewał w finale programu.
– Myślę, że wrócę do tej piosenki. Bardzo dobrze śpiewało mi się też Cohena, więc pewnie będę w tych klimatach męskich siebie szukał. Dopiero uczę się znajdować dla siebie repertuar – mówi Bartłomiej Kasprzykowski.
Aktor bardzo dobrze wspomina udział w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Twierdzi, że wśród uczestników panowała bardzo dobra atmosfera, wolna od rywalizacji.
– Tam nie było przegranych, tam byli tylko zwycięzcy, a zwycięzcami były dzieci, w moim przypadku akurat z Fundacji „Szkoła Otwartych Serc” z Malborka, którą serdecznie pozdrawiam – mówi Bartłomiej Kasprzykowski.
Fundacji „Szkoła Otwartych Serc” aktor przekazał całą kwotę 120 tys. zł, którą wygrał w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.