Dieta Kopciuszek – śmiertelna piękność?

Coraz głośniej mówi się o nowej metodzie odchudzania, która podbiła internet. Marząc jednak o idealnej sylwetce zapominamy o zdrowym rozsądku. Narażamy się tym samym na ogromne niebezpieczeństwo.

Dieta kopciuszek – śmiertelna piękność?

Wiele kobiet cierpi z powodu braku idealnej sylwetki. Próbują przeróżnych metod, niekiedy skrajnie od siebie różnych, by osiągnąć swój cel.

Czym jest dieta Kopciuszek?

Najnowszy trend został zapoczątkowany w Japonii i bardzo szybko rozprzestrzenił się na cały świat. Wymyślono specjalny przelicznik wagi, który ma pomóc określić, ile dana osoba powinna schudnąć. Jej wysokość w metrach podnosi się do kwadratu, a następnie mnoży tę liczbę przez 18. Powinno to wyglądać tak:

18 * (1,75 * 1,75) = 18 * 3,0625 = 55,125. A to znaczy, że osoba, która mierzy 175 cm powinna ważyć w przybliżeniu 55 kg. Podczas gdy poprawna masa przy wysokości 175cm powinna wynosić od 56,7 kg do 76,6 kg.

To nic innego jak wariacja na temat powszechnie znanego BMI (Indeks Masy Ciała). Dieta Kopciuszka zachęca do odchudzania do poziomu BMI 18. Efektem końcowym jej stosowania ma być posiadanie proporcji ciała podobnych do postaci z bajki. Pozostaje zadać pytanie – w jaki sposób osoba podejmująca wyzwanie zamierza osiągnąć tak niską wagę? Młode dziewczyny stosują restrykcyjne diety, głodówki lub nietypowe metody odchudzania nie patrząc na konsekwencje.

„Dieta Kopciuszka jest przerażająca i niebezpieczna. (…) Kiedy twoje BMI spada do poziomu 18, organizm jest poważnie narażony na to, że przestanie zdrowo funkcjonować. Ryzyko śmierci poprzez dążenie do osiągnięcia ideału jak u Kopciuszka jest bardzo realne” – mówi dietetyczka Lyndi Cohen w rozmowie z portalem DailyMail.

Nie byłoby w tej metodzie nic nadzwyczajnego, gdyby nie doprowadzała ona do skrajnie niebezpieczniej niedowagi. Stosując tą dietę łatwo można popaść w bardzo niebezpieczne zaburzenia odżywiania typu bulimia, czy anoreksja. Kobiety podejmujące wyzwanie popadają w letarg, co powoduje nienaturalne osłabienie organizmu. Doświadczają ekstremalnych wahań nastroju, są narażone na omdlenia i zatrzymanie okresu. Do tego należy dodać ryzyko zaburzeń psychicznych, takich jak depresja.

Musimy jednak pamiętać, że tali tej postaci bajkowej jest czymś dla nas nierealnym.  Zdrowa i dobrze funkcjonująca kobieta musi mieć wagę odpowiednio dostosowaną do wzrostu, aby zapewnić stabilność funkcjonowania organizmu. Nie dajmy się więc zwariować. Nie stosujmy bezmyślnych diet, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. Każda z nas jest atrakcyjna na swój sposób, niezależnie od liczby widniejącej na wadze. Piękność zaczyna się w sercu.