Gotowa na wakacje? Przepis na sylwetkę idealną

Wakacyjne wyjazdy powinny kojarzyć nam się tylko pozytywnie. Co może być złego w urlopie spędzonym na plaży czy przy hotelowym basenie?

Okazuje się, że dla wielu kobiet tego rodzaju wyjazdy są niesamowicie stresujące. Głównym zmartwieniem są dla nich kompleksy związane z brakiem idealnej figury czy pokazywaniem się bez makijażu. Na szczęście istnieją sposoby na szybkie pozbycie się tych drobnych niedoskonałości.

Cellulit na celowniku

Cellulit, czyli nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej w tkance podskórnej jest jednym z czynników najbardziej odpowiedzialnych za kobiece kompleksy. Dotyka ponad 90% pań, bez względu na wiek czy styl życia. Latem, kiedy chcemy nosić krótkie spodenki i sukienki, nie mówiąc już o kostiumie kąpielowym, skórka pomarańczowa staje się prawdziwym problemem. Chociaż walka z nią nie należy do najłatwiejszych, istnieją zabiegi, których serie można wykonać w małych odstępach czasowych. Należy do nich endermologia, czyli masaż podciśnieniowy, który oddziałuje na tkankę łączną skóry, pobudzając metabolizm tkanki tłuszczowej i stymulując produkcję włókien kolagenowych.

Zabieg wykonywany jest za pomocą głowicy, która wykorzystując ciśnienie zasysa fałd skóry i roluje ją, oddziałując tym samym na głębokie warstwy skóry i pobudzając tkanki do regeneracji i produkcji kolagenu i elastyny, białek odpowiedzialnych za sprężystość i elastyczność skóry – wyjaśnia dr Aleksandra Jagielska z kliniki Sthetic. Endermologię można wykonywać nawet 2 razy w tygodniu, dzięki czemu efekty będą szybko widoczne.

Sylwetka marzeń

Wystające boczki czy odrobinę za duże uda, które zawsze były powodem złego samopoczucia – na pewno nie to chciałabyś eksponować podczas pobytu na rajskiej plaży. Wszyscy jednak wiemy, że miejscowe problemy z nadmierną tkanką tłuszczową nie zawsze spowodowane są brakiem aktywności i niezdrowym stylem życia. Często nawet długie godziny na siłowni nie są w stanie wyeliminować przyczyn naszych kompleksów. W takiej sytuacji naprawdę warto pomyśleć o zabiegach medycyny estetycznej.

Wybór odpowiedniej procedury to sprawa indywidualna, ale wśród najskuteczniejszych mogę wymienić technologię ultradźwięków i fali radiowej, które wykorzystane zostały np. w urządzeniu Accent Prime – dodaje dr Jagielska. Technologia zimnych ultradźwięków działa selektywnie na komórki tłuszczowe, powodując ich rozpad i wydalenie z organizmu, nie naruszając przy tym otaczających ją tkanek. – Ciepłe ultradźwięki generują natomiast skompresowaną falę ultradźwiękową powodującą wysoki poziom kawitacji, co powoduje niszczenie lokalnych depozytów tłuszczu temperaturą. Dodatkowo głowica urządzenia emituje falę radiową o wysokiej częstotliwości, dzięki czemu obkurcza i ujędrnia skórę w miejscach, które chcemy wyszczuplić – wyjaśnia dr Aleksandra Jagielska. A rezultaty? To nie tylko likwidacja nadmiernej tkanki tłuszczowej, ale również ograniczenie cellulitu, wyrównanie kolorytu, poprawę napięcia i jędrności skóry.

Rozświetlona cera

Problemy z kondycją skóry to kolejna przyczyna złego samopoczucia. O ile na co dzień możemy dość łatwo zatuszować je odpowiednim makijażem, o tyle na wakacjach może się on po prostu nie sprawdzić. Komfort prezentowania się w naturalnym wydaniu uzyskamy, jeśli przed wyjazdem zadbamy o stan cery. Czasu na domowe kuracje może już nie wystarczyć, ale na wizytę w gabinecie na pewno.

Jeśli pacjentce zależy na szybkim efekcie powinna wybrać zabieg, który dociera do skóry właściwej i kompleksowo przywraca młody wygląd, np. ClearLift – najnowocześniejszy na rynku medycznym, nieablacyjny laser frakcyjny Q-Switch, działający na różnych poziomach skóry, zwężający rozszerzone pory, ujednolicający jej koloryt, przywracający skórze napięcie i gładkość – mówi dr Aleksandra Jagielska.

Zabieg jest praktycznie bezbolesny, nie wymaga znieczulenia i można go wykonywać również latem. Cała procedura trwa od 15 do 30 minut, a efekty – m.in. wygładzenie zmarszczek, ujędrnienie skóry i poprawienie owalu twarzy oraz rozjaśnienie przebarwień – widoczne są od razu po zabiegu.