Hulajnoga elektryczna – wynalazek, który podbił serca mieszkańców miast

Choć te superszybkie jednoślady są w modzie już parę lat, ich popularność nie spada. Wręcz przeciwnie - coraz więcej osób wybiera właśnie ten środek transportu. Dlaczego?

Hulajnoga elektryczna
Hulajnoga elektryczna – wynalazek, który podbił serca mieszkańców miast

Hulajnoga elektryczna to pojazd, który służy nie tylko nam – ich użytkownikom – ale i planecie. Nie dziwi więc, że popularne jednoślady możemy spotkać w prawie każdym mieście, a w tych największych niemal na każdym kroku. W końcu umożliwiają one szybkie dotarcie do celu, nawet w godzinach szczytu, gdy na drogach panują korki.

Hulajnoga elektryczna dla środowiska

Szybkie przemieszczanie się po zatłoczonym mieście nie jest jedyną zaletą podróży popularnym jednośladem. Warto też podkreślić, że hulajnogi napędzane energią elektryczną nie produkują żadnych spalin, w związku z czym stanowią przyjazny dla planety środek transportu.

Hulajnogi elektryczne przyczyniają się do zmniejszenia śladu węglowego oraz obniżają zanieczyszczenie powietrza. […] Wpływ hulajnogi na globalne ocieplenie jest równo o połowę mniejszy niż w przypadku tradycyjnego samochodu, dlatego też osoby dorosłe często zamieniają swoje auta na elektryczne jednoślady, aby zadbać o planetę – wyjaśnia Karolina Boryczko, Marketing Manager „Barel Poland”, producenta elektrycznych hulajnóg „Motus”.

Hulajnoga elektryczna dla zdrowia

Wiatr we włosach, poczucie pełnej swobody, możliwość delektowania się zapachem letniego deszczu czy opalania w promieniach słońca podczas codziennych podróży – to tylko niektóre z pozytywnych doznań, jakie może dać nam przemieszczanie się elektrycznym jednośladem. Przesiadając się z auta na hulajnogę, mamy możliwość pooddychania świeżym powietrzem. Unikamy także stresujących i irytujących sytuacji takich jak stanie w korkach czy poszukiwanie miejsca parkingowego. Wybór tego środka transportu jest więc dobry zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego.

Hulajnoga elektryczna dla… skoczka narciarskiego

A co na temat tych szybkich jednośladów myśli ambasador marki Motus, Piotr Żyła? Zapytaliśmy go o to:

Redakcja: Jazda na hulajnodze elektrycznej to dla Ciebie przede wszystkim rozrywka i relaks czy praktyczny sposób przemieszczania się?

Piotr Żyła: Tak w zasadzie to wszystkie opcje z wymienionych :). Lubię sobie wsiąść w wolnym czasie pośmigać troszkę na hulajnodze czysto dla przyjemności, ale również jak potrzebuje gdzieś zajechać, a pogoda temu dopisuje, to z wielką radością wybieram transport hulajnogą elektryczną.

R: Hulajnogi Motus potrafią rozwinąć naprawdę niezłą prędkość. Czy jadąc, czujesz adrenalinę podobną do tej odczuwalnej podczas lotu? Czy dla Ciebie to jednak pikuś?

PŻ: Można powiedzieć że to dwa różne rodzaje adrenaliny, a i raczej na hulajnodze jeżdżę rozważnie i staram się nie przekraczać jakoś bardzo prędkości w zabudowanym :p.

R: Jako skoczek narciarski dużo podróżujesz. Zabierasz czasem hulajnogę, by w przerwie od treningów nieco się odstresować?

PŻ: Zdarzało mi się zabrać na kilka zgrupowań hulajnogę w lato i jak wieczorek wypadał luźniejszy, to jak najbardziej korzystałem :).

R: A czy hulajnoga daje radę z wjeżdżaniem pod górkę? Jednak tam, gdzie podróżujecie wraz z innymi skoczkami, zwykle są tereny górzyste.

PŻ: Jasne, że daje rade, ciągnie na dwa koła i dobrze wybiera dziury. Również po terenach szutrowych w górę dawała rade, nawet bardzo dobrze

R: Z Twojego Instagrama wynika, że czasem śmigasz sobie na hulajnodze na treningi. Zabierasz wtedy innych skoczków „na gapę”, żeby ich podwieźć? Czy muszą męczyć się na piechotę?

PŻ: Tak, zdarzyło mi się podjechać na trening na hulajnodze, ale raczej po kilku nie jeździliśmy :). Dałem jednak kolegom się przejechać i byli również pod wrażeniem, jak dobrze jeździ :).

Akcja „HULAJ DOBRO”

Jako firma, dla której priorytetem jest człowiek, planujemy podjęcie szerokich działań charytatywnych, o których już wkrótce będzie głośno. Każdy, kto lubi nasze hulajnogi i będzie chętny pomóc drugiemu, będzie miał szansę na włączenie się w planowaną kampanię pod hasłem „HULAJ DOBRO”. Akcja, której jesteśmy inicjatorami, będzie prowadzona z myślą o tych, którzy potrzebują realnego wsparcia. Wybierzemy fundacje, zaproponujemy formy pomocy i będziemy zachęcać do pomagania wszystkich, którzy zdecydują się na zakup naszych jednośladów. Będzie HULA-ło! – zapowiada przedstawicielka Motus.

Karolina Boryczko podkreśla również, że zapowiadana akcja to naturalny etap rozwinięcia idei DOBRA. A popularna w tym momencie jako produkt hulajnoga elektryczna może być doskonałym środkiem, dzięki którym potrzebującym zostanie udzielona pomoc.

 

 

Pytania dla Piotra Żyły – Eliza Pomianowska