
Zwycięstwo mogłaby zapewnić Margaret i jej piosenka „Cool me down”. Wokalistka twierdzi, że jest mniej optymistycznie nastawiona do wyniku konkursu. Jej celem jest przede wszystkim dobry występ i promocja nowego kawałka. To, czy Margaret będzie reprezentować Polskę na Eurowizji 2016, okaże się 5 marca.
Obecnie w rankingach bukmacherów Polska znajduje się na 3. miejscu, tuż za Rosją i Szwecją. Tak wysoka lokata pojawiła się po premierze piosenki „Cool me down”, którą podczas Konkursu Piosenki Eurowizji 2016 w Sztokholmie zamierza wykonać Margaret. Kawałek, którego współautorem jest szwedzko-irański piosenkarz i producent muzyczny Arash, został bardzo dobrze przyjęty przez zagraniczne media. Wokalistka jest jednak mniej optymistycznie nastawiona do wyniku konkursu.
– Mam trochę inny scenariusz, trochę bardziej ciemny. Po prostu się bardzo stresuję, bo to jest duża presja, więc na razie chcę sobie zdrowieć, a później chcę po prostu dobrze wypaść – mówi Margaret agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka przede wszystkim chce, by kawałek „Cool me down” spodobał się publiczności. Margaret twierdzi, że nie obawia się o popularność piosenki w Polsce, uważa ją bowiem za bardzo dobrą. Chce natomiast wypromować kawałek, który zagraniczna prasa porównuje do piosenek Rihanny, także poza granicami Polski.
– Występ na Eurowizji to dużą reklamę w całej Europie i tak sobie pomyślałam, że skoro ta piosenka jest tak dobra, dla mnie przynajmniej, to czemu by nie pokazać jej trochę dalej niż tylko w Polsce – mówi Margaret.
Obecnie nie wiadomo jeszcze, czy Margaret będzie reprezentować Polskę podczas konkursu w Sztokholmie. O miejsce na Eurowizji wokalistka walczyć będzie z ósemką innych artystów, m.in. Edytą Górniak, Michałem Szpakiem i Natalią Szroeder. Koncert preselekcyjny, organizowany przez TVP, odbędzie się już 5 marca, a jego zwycięzcę wybiorą telewidzowie w drodze głosowania.