Jak blacha do muffinek może wpłynąć na Twoje wypieki?

W poszukiwaniu idealnej muffinki wszyscy z pewnością upiekliśmy kilka niewypałów. Niezależnie od tego, czy nasze wypieki były zbyt brązowe, blade, suche, niewystarczająco wypukłe, puszyste, najczęściej najpierw obwiniamy przepis.

Blacha do muffinek, czy może wpłynąć na Twoje wypieki?

Chociaż z pewnością istnieje mnóstwo złych receptur, warto zauważyć, że często jednocześnie bagatelizujemy wpływ blachy na całość.

Dziś przyjrzymy się temu, jak poszczególne blachy faktycznie wpływają na poziom jakości muffinek. W końcu to od tego, jak szybko przewodzi ciepło, będzie miało wpływ na to, jak długo ciasto musi się upiec i jak głęboko przyrumieni się na brzegach, nie wspominając o kwestii tekstury i kształtu.

Aluminiowa

Jest to najpowszechniejsza blacha do muffinek. Aluminium jest niezwykle przewodzące, bardziej niż stal nierdzewna, co pozwala na dość szybkie wypiekanie ciasta. Odbija również światło, w tym promieniowanie cieplne wytwarzane przez wszystkie piekarniki, co może pomóc zminimalizować brązowienie – to prawdziwy atut w przypadku delikatnych białych babeczek, choć trzeba przyznać, że nie imponują one zazwyczaj objętością.

Komplet foremek na babeczki SNB 7 cm. Źródło: prymusagd.pl

Aluminium może się wypaczać pod wpływem gwałtownych zmian temperatury, na przykład podczas płukania gorącej blachy w zimnej wodzie, więc poszukaj takiej, która ma wzmocnione krawędzie (zazwyczaj przy pomocy stali).

Nieprzywierająca

Dla większości piekarzy w domu znacznie bardziej popularnym rodzajem blachy jest ta nieprzywierająca. Zazwyczaj pod powłoką z politetrafluoroetylenu znajduje się stal nierdzewna. Oznacza to, że wolniej przewodzą ciepło, co może wydłużyć czas potrzebny do upieczenia ciasta, a wliczona w to konieczność przeczekania, aż ciasto wystygnie, poprawi jego wzrost. Ponadto ciemna powłoka zapobiegająca przywieraniu pochłania światło, co może prowadzić do większego zrumienienia w piekarniku.

Silikonowa

Na papierze brzmi świetnie. Silikon można formułować tak, aby naśladować przewodzące i odbijające właściwości aluminium, a także te zapobiegające przywieraniu teflonu. Niestety, rzeczywistość jawi się inaczej. Materiał ten jest bowiem zbyt miękki, by można go było wykorzystywać samodzielnie, co oznacza, że sprawdza się tylko w połączeniu z blachą do pieczenia. Tak więc babeczki nie tylko wymagają teraz dwa razy więcej sprzętu, ale brązowieją zbyt mocno od dołu, gdzie silikon styka się z metalem.

Chociaż elastyczność blachy rzekomo ułatwia podważanie muffinek, w praktyce zamiast tego istnieje ryzyko ich zgniecenia. Składana natura silikonu sprawia, że przechowywanie również jest uciążliwe, ponieważ naczynia nie może wsunąć się do szafki lub stojaka do przechowywania z boku.

Podsumowanie

Mimo opinii niektórych muffinki są wypiekiem, które wymagają ostrożności zarówno w przygotowaniu, jak i doborze sprzętu do ich „wyprodukowania”. Tym bardziej warto z uwagą wyselekcjonować optymalną blachę do tych słodkości, aby zachwycać nimi siebie, domowników i gości. Przy tym sprawdzą się niezależnie od tego, czy zrobimy z nich poczęstunek, czy prezent.