Obniżenie popędu płciowego negatywnie przekłada się na samoocenę i samopoczucie kobiety a także jej relację z partnerem.
Sporadyczne zbliżenia i nieudane życie erotyczne powodują zanik więzi pomiędzy partnerami, oddalanie się od siebie, napięcie, zniechęcenie, a także poczucie porażki w innych dziedzinach życia nie związanych z seksem, które kumulują się, prowadząc do konfliktów i kłótni, a to już krok od zdrady a nawet rozstania. O ile u mężczyzn ochota na seks to głównie kwestia fizjologii, o tyle u pań pojęcie libido jest nieporównanie bardziej złożone i zależne od szeregu czynników, dlatego należy je rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim, w damskim pożądaniu i pobudzeniu do intymnej akcji w sypialni kluczową rolę, oprócz przyczyn fizjologicznych, odgrywa sfera psychiczna i emocjonalna. Wszystkie wydarzenia w życiu kobiety i związane z nimi niepowodzenia, zmartwienia, troski, trudności, przeciwności na bieżąco przekładają się na jej libido i to w znacznie większym stopniu niż to ma miejsce u panów. Seksualność mężczyzn jest o wiele bardziej stabilna, a przyczyny braku popędu łatwiejsze do zdiagnozowania i wyleczenia niż u kobiet. Przyjrzyjmy się głównym winowajcom niskiego libido u płci pięknej, odczarujmy damską oziębłość, zobaczmy jak można zaradzić kiedy ochota na seks maleje do zera. Niestety nie ma tu jednej magicznej tabletki – niebieskiej pigułki z libido dla kobiet, która każdą z nas w kilka chwil zamieniłaby w boginię seksu, ale znając powody można zacząć skutecznie działać i leczyć, żeby na nowo odczuwać pożądanie i cieszyć się udanym życiem erotycznym.
Hormony sterują pożądaniem
Gospodarka hormonalna pań ma znaczący wpływ na ich zachowanie i funkcje seksualne. Estrogeny to władcy kobiecego pożądania zapewniający odbiór bodźców erotycznych oraz stosowną reakcję na odebrane sygnały intymne. Estrogeny kierują reakcjami seksualnymi a obniżony poziom tego hormonu płciowego przekłada się na mniejszą ochotę na seks, jak to ma miejsce u kobiet zbliżających się do menopauzy. Popęd płciowy obniża również prolaktyna, która w wysokim stężeniu występuje po urodzeniu dziecka u karmiących matek. Podobny wpływ na damskie pożądanie mają hormony tarczycy, których niedoczynność osłabia libido. Za brak zainteresowania seksem u pań może być również odpowiedzialny niewłaściwy poziom hormonu luteinowego (LH), który kontroluje czynność gruczołów płciowych, czy niskie stężenie testosteronu, produkowanego przez kobiece nadnercza. Tak więc wszelkie zmiany i zaburzenia w gospodarce hormonalnej przekładają się na popęd płciowy u kobiet oraz ich zdolność do osiągania orgazmu.
Dobry sen = większy apetyt na seks
Wystarczy jedna zarwana noc, nie wspominając już o chronicznym niedosypianiu, żeby poziom hormonów płciowych, które napędzają libido – estrogenów i testosteronu – obniżył się. Tak więc zmęczenie, gorszy nastrój, brak energii, kiepska koncentracja to nie jedyne konsekwencje nieprzespanej nocy. Dobry i odpowiednio długi sen, o który niestety coraz trudniej w niezwykle napiętym grafiku kobiet łączących obowiązki zawodowe, domowe i wychowawcze, to podstawa, żeby mieć ochotę na seks. Sen to potężny sojusznik popędu seksualnego, a także urody i kreatywności oraz sprawca dobrego nastroju. Starajmy się wysypiać! Wiemy, że to trudne zadanie, ale warte zachodu.
Po prostu polub siebie
Żeby cieszyć się seksem i dawać niczym nieskrępowany upust swoim fantazjom erotycznym, musisz lubić siebie i akceptować swój wygląd. Trudno odczuwać przyjemność w sytuacjach intymnych jeśli jest się krytycznie nastawionym do swojego ciała dostrzegając w nim same mankamenty, kiedy samoocena jest bliska zeru a określenie sexy nigdy nie przyszłoby tobie na myśl na swój widok. Najczęściej panie nie są zadowolone ze swojej figury i nadprogramowych kilogramów tu i tam. Jeśli możesz coś zmienić, to czemu by tego nie zrobić. Zacznij działać. Konsekwentną dietą i regularnymi ćwiczeniami wiele osiągniesz. Kiedy będziesz się podobać samej sobie – będziesz podobać się również partnerowi. Wzrośnie twoja pewność siebie, poczujesz się lepiej a to, z kolei, pozytywnie wpłynie na zadowolenie w sferze erotycznej. Jeśli niewiele da się zrobić, polub siebie w obecnej wersji. Na pewno wyglądasz dziesięć razy lepiej niż siebie postrzegasz, ponieważ kobiety są niezwykle krytyczne w stosunku do siebie i wyolbrzymiają swoje niedoskonałości. Panowie nie mają tego problemu i nawet z wielkim brzuchem piwnym czują się męsko i sexy. I to jest właściwe nastawienie. Nie rujnuj swojego życia seksualnego kompleksami – polub swoje ciało albo… zamaskuj jego wady. Kobieto, mistrzynio kamuflażu i kreowania wizerunku, przecież wiesz jak ukryć mankamenty i wyeksponować atuty. Wystarczy odpowiednie światło lub jego brak, zmysłowa bielizna, seksowna pozycja. Kiedy będziesz czuć się piękna i ponętna – tak samo będzie odbierać ciebie partner. To naprawdę działa.
Co robić kiedy libido spada
U pań działanie ośrodków odpowiedzialnych za libido jest silnie związane z emocjami dlatego też nie ma jednej prostej rady czy złotego środka skutecznego u wszystkich. Może być i tak, że konieczna będzie wizyta u specjalisty, leczenie i długotrwała terapia. Najważniejsze, żeby uświadomić sobie problem i starać się zidentyfikować przyczyny, najpierw we własnym zakresie – przecież dobrze siebie znamy. Czasem wystarczy szczera rozmowa z partnerem, zmiana zachowania i nastawienia, urozmaicenie sfery intymnej, zastosowanie naturalnych środków zwiększających ochotę na seks i odczuwanie przyjemności podczas stosunku , rozwiązanie konfliktów w innych sferach życia, które negatywnie rzutują na pożycie. Można spróbować kurację arganiną – substancją, która zwiększa ilość tlenku azotu w organizmie i, przy długotrwałym używaniu, wykazuje pozytywny wpływ na libido. A jeśli to wszystko nie wystarczy, trzeba się przemóc i odwiedzić lekarza, wykonać badania, rozpocząć leczenie. Często unormowanie poziomu hormonów przynosi pożądany efekt pozwalając z powrotem odczuwać pożądanie, podniecenie i satysfakcję seksualną. Innym razem niezbędna okazać się może psychoterapia, która pomoże uporać się z emocjami. A warto, bo seks to radość i przyjemność, z którą niewiele może się równać.
Więc po co z niej rezygnować?