
Wygląda na to, że z roku na rok ludzie robią się coraz bardziej odważni w kwestii wyrażania siebie przez wygląd. Twarze w 2019 obfitowały na zmiane barwami i naturalnością.
Gęste i nastroszone brwi

W latach 90 królowały cienkie brwi, poprawione kredką, niczym niteczki żartobliwie określane „odrysowanymi od szklanki”. Podążające wówczas za modą kobiety złapałyby się za głowę widząc, jak na przestrzeni lat zmienił się kanon piękna odnośnie brwi. Dziś korzystamy z tuszy i kredek optycznie zagęszczających brwi. Penseta? To ostateczność. A po godzinach kobiety lubią traktować włoski olejkiem rycynowym po to, by urosły na jeszcze bujniejsze.
O gustach się nie dyskutuje, ale bez wahania można powiedzieć, że taka stylizacja brwi jest bardzo urokliwa. A więcej o tym znajdziecie w jednym z naszych ostatnich artykułów.
Brokatowy make-up rodem z Euphorii
Euphoria to jedna z produkcji HBO, na punkcie którego oszalała młodzież. W serialu w jedną z głównych ról wciela się Zendaya, której twarz ostatnio widniała na billboardach również w Polsce, w związku z kampanią reklamową marki kosmetycznej. Tak czy inaczej, wiele makijażowych artystek na Instagramie zainspirowało się charakteryzacją głównych bohaterek, Jules i Rue. A oprócz tego, brokat był na topie szczególnie latem, podczas festiwali muzycznych.
A pod Euphorię można podpiąć też…
Kolorowe cienie

Wyraziste barwy na powiekach, od żółtego przez różowy, aż do niebieskiego! Zazwyczaj na bardziej wyraziste cienie spogląda się z lekkim przerażeniem, bo z ich pomocą łatwiej jest zaliczyć „makijażową wtopę”. Ale nigdy nie zaszkodzi spróbować!
Redakcja poleca neonową paletę z NYXa, która świetnie sprawdzi się do testowania własnych umiejętności.


Filtry z Instagrama zamienione w rzeczywistość

Ten styl malowania się jest określany jako „e-make up”. W 2019 roku wybuchła nowa era filtrów na Instagramie, która zainspirowała dziewczyny (i nie tylko!) do tworzenia unikalnych arcydzieł na twarzy. Wyobraźcie sobie: Instagram umożliwia „przymierzenie piegów”. Okazuje się, że naprawdę ładnie wpasowują się w czyjąś urodę. To dlaczegoby ich nie narysować? Oczywiście, na piegach się nie kończy – pomysłów zaczerpniętych z projektów na portalu społecznościowym jest cała lawina.

Naturalny highlight

Wersja, tym razem dla leniwych lub zwyczajnie ceniących sobie prostotę. Jak nie wyglądać tak, jakby dopiero wstało się z łóżka, a jednocześnie nie nakładać tony makijażu? Są na to różne sposoby: niektóre dziewczyny najpierw używają lekkiego podkładu, kości policzkowe pokrywają wyraźną warstwą rozświetlacza, a cały look dopieszczają błyszczykiem. Za to inne omijają krok pierwszy i ograniczają się jedynie do rozświetlenia policzków i podkreślenia rzęs. A gdy przy nienagannej cerze nie ma czasu na szykowanie się, highlight zastąpi wazelina. To nie żart!
Róż powraca do łask
Patrząc na wcześniejsze lata, fenomenem okazało się konturowanie twarzy bronzerem na mokro i sucho. Youtube był zasypany tutorialami, które krok po kroku uczyły jak prawidłowo optycznie wyszczuplić twarz. Po drodze zgubił się tak chętnie niegdyś używany róż. Ale jak to bywa w modzie, wszystko znika po to, by za jakiś czas powrócić na nowo. Sztuczne rumieńce są ceniony szczególnie przez te kobiety, których twarze są bardzo blade i pozbawione kolorów.
A co było Waszym makijażowym faworytem ubiegłego roku?