KIA Sorento silnik 2.2, 200 KM – to przede wszystkim samochód funkcjonalny. Ma spełniać wszystkie oczekiwania użytkownika i tak istotnie jest. Wersja GT Lite jest bogato wyposażona i ma w sobie dokładnie to, czego kierowca potrzebuje. Do perfekcji brakuje tylko trochę bardziej nowoczesnego wnętrza, ponieważ to zaproponowane przez producenta raczej nie zachwyca.
Design z dodatkiem sportu
W ostatnim czasie wielu producentów samochodowych decyduje się na dodanie sportowych elementów do designu modeli, którym do sportowego charakteru daleko. Podobnie jest w tym przypadku. Wersja GT Line różni się od klasycznej tym, że do zewnętrznej sylwetki dodano metalowe zewnętrzne stopnie boczne i czerwony zacisk hamulców.
Światła zebrano w kwadratowe grupy po 4 lampy, a do wnętrza wprowadzono sportowe obszycia foteli. Właściwie na tym kończy się sportowy charakter tego samochodu, ponieważ osiągi SUV-a nie są aż tak wysokie.
Lusterka są elektryczne i składane, dodatkowo z funkcją podgrzewania, podobnie zresztą jak kierownica. Jak na samochód 7-osobowy KIA Sorento prezentuje się naprawdę zgrabnie i nie sprawia wrażenia ani topornej ani busowej. Nowa wersja ustawienia świateł korzystnie wpłynęła na wygląd maski, która w tej wersji wygląda bardziej bezkompromisowo..
Jeśli chodzi o wnętrze to oczywiście jest utrzymane w czerni. Zostało wykonane z połączenia materiałów matowych i błyszczących, które kontrastują z metalicznymi wykończeniami w kokpicie. Skórzane fotele są czarne z wytłoczonym wzorem w kształcie rombów, a dodatkowo wygodne i podgrzewane nie tylko z przodu, ale również z tyłu. Z przodu dostępna jest także funkcja wentylacji foteli i elektryczna regulacja.
Wewnątrz jest wystarczająco miejsca, by wygodnie podróżować, dotyczy to również ostatniego rzędu. Trzeba jednak zaznaczyć, że dostanie się do najdalszych siedzeń nie jest łatwe i wymaga mocowania się z tylnym fotelem.
Bagażnik
Przestrzeń bagażowa w zależności od ilości rozłożonych foteli jest różna, ale wystarczająca. Jeśli złożymy wszystkie tylne siedzenia, z 320 litrów otrzymamy aż 2067 litrów pojemności, dzięki czemu możemy przewozić przedmioty o dużych gabarytach. Poważnym mankamentem jest jednak jakość plastiku wykorzystanego w bagażniku, ponieważ łatwo ulega zarysowaniom – wystarczy lekkie dotknięcie i uwidaczniają się pierwsze rysy.
Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie
Najnowsza KIA Sorento w wersji GT Line została wyposażona we wszelkie dostępne na chwilę obecną systemy bezpieczeństwa. Są to: czujniki i asystent parkowania, kamera 360, czujnik zmierzchu dla świateł, dynamiczne doświetlanie zakrętów, rozpoznawanie znaków drogowych, kontrola przekraczania linii, monitorowanie martwego pola w lusterkach oraz autonomiczne hamowanie minimalizujące skutki kolizji czołowych. Warto zwrócić uwagę na funkcję aktywnego tempomatu, dzięki której samochód nie tylko będzie jechał z wyznaczoną prędkością, ale także dostosuje ją do prędkości pojazdu jadącego przed nami.
Bogate wyposażenie
Do obsługi zaplecza multimedialnego służy 7-calowy ekran LCD. Wyświetlamy na nim nawigację oraz obraz z kamery 360, dodatkowo za jego pomocą łączymy się z telefonem poprzez Android Auto lub Apple CarPlay. System możemy obsługiwać z poziomu kierownicy, ale także poprzez komendy głosowe. Dodatkowo mamy do dyspozycji wejście USB i AUX, dzięki czemu możemy na różne sposoby, zależnie od potrzeb, połączyć się z samochodem.
KIA Sorento jest szczególnie przyjazna posiadaczom smartfonów, ponieważ posiada indukcyjna ładowarkę w kokpicie, a z tyłu wejście USB, dzięki któremu pasażerowie również będą mogli dostarczyć energii swoim telefonom komórkowym.
Podstawowe parametry techniczne KIA Sorento silnik 2.2,
- Liczba drzwi: 4
- Liczba miejsc: 7
- Skrzynia biegów: automatyczna
- Liczba biegów: 8
- Silnik: 2.2 diesel
- Moc: 200 KM
- Napęd: 4×4
- Przyspieszenie do 100 km/h: 9,6 s
- Maksymalna prędkość: 205 km/h
- Długość: 4800 mm
- Szerokość: 1890 mm
- Promień skrętu: m
- Masa: 1910 kg
- Bagażnik: 320 l
Podsumowując :
KIA Sorento 2.2 z silnikiem 200 KM to samochód choć rodzinny to dynamiczny. Dobrze sprawdza się na trasie. Ma bardzo przyzwoite przyspieszenie oraz stabilnie trzyma się drogi. Choć na zakręcie przy większej prędkości należy rozsądnie go pokonywać, bo mamy poczucie mniejszej stabilności jazdy. Atomatyczna skrzynia biegów ma 8 przełożeń i działa elastycznie i gładko. W ogóle nie ma wyczuwalnych szarpnięć. Zarówno w miejskim ruchu, jak i na autostradzie sprawdza się doskonale. Jednakże spalanie jest znacznie wyższe niż to podaje tabela producenta. Na mieście nie zeszłam poniżej 10 zaś na trasie niewiele ponad 8l/100km. Testowana wersja kosztowała 177 tysięcy złotych.
Testowała Monika Rebelak/obcasy.pl
