Kremy wyszczuplające – łatwiejsza droga do wymarzonej sylwetki?

Na rynku coraz głośniej mówi się o kremach odchudzających. Dla wielu z nas jest to mocno kusząca forma walki z niedoskonałościami. Na ile są skuteczne i czy warto wydać na nie pieniądze?

Kremy wyszczuplające – łatwiejsza droga do wymarzonej sylwetki?

Coraz większymi krokami zbliżamy się do upragnionego ciepła. Najwyższa pora rozpocząć pozbywania się zimowego tłuszczyku i wrócić do swojej najlepszej dyspozycji fizycznej.

Część z nas wybierze tradycyjną formę zgubienia wagi, czyli dietę lub aktywność fizyczną. Znajdą się wśród nas jednak te, które zapragną eksperymentować i sięgnąć po kosmetyki wyszczuplające.

Na pierwszy rzut oka – idealne rozwiązanie! Bez głodówek, liczenia kalorii lub przemęczania się. Smarujesz miejsca z widocznymi niedoskonałościami, a po kilku dniach cieszysz się wymarzoną sylwetką. Czy to jednak , aby na pewno możliwe?

Marketingowa prawda

Odpowiedzi na to pytanie dostarcza eksperyment przeprowadzony przez magazyn „Daily Mail”, który poprosił osiem pań, żeby przez miesiąc testowały krem jednej ze znanych marek. Uczestniczki podzielono na dwie grupy. Każda z nich dostała inny rodzaj kremu odchudzającego – jedna droższy (koszt miesięcznej kuracji wynosił 575zł – dwa opakowania po 300 mililitrów) oraz druga tańszy (20zł za tubkę). Zostały poinformowane, że będą testować nowy produkt, który pozwala na zrzucenie wagi. Tańszy krem składa się z parafiny i lanoliny, czyli mieszanek oleju i wody, które pomagają zmniejszyć ilość wody wyparowującej przez skórę do otoczenia. Droższy natomiast wykorzystuje właściwości tlenu, by kuracja przynosiła efekty w postaci skóry pozbawionej nieestetycznych „obwisłości”.

Kremy wyszczuplające – łatwiejsza droga do wymarzonej sylwetki?

Eksperyment pokazał, iż lepsze wyniki osiągnęły panie stosujące tańszy kosmetyk. W obwodzie ubyło im ok. 10 cm. Natomiast kobiety stosujące droższy specyfik zgubiły z obwodu zaledwie 2 cm.

Tajemnica tkwi w masażu

Badania przeprowadzone przez brytyjski magazyn pokazują, że stosowanie kosmetyku odchudzającego przynosi minimalne efekty. Jednak głosy płynące od ekspertów podważają skuteczność specyfiku samego w sobie.
„Nakładając krem masujemy skórę. Masaż może przełamać włóknistą tkankę, pod którą znajduje się tłuszcz, w konsekwencji dochodzi do jego rozrzedzenia” – twierdzi doktor John Ashworth, główny konsultant dermatologiczny w Warrington NHS Trust.
Regularny masaż stymuluje gruczoły limfatyczne, co powoduje pozbywanie się nadmiernych ilości tłuszczu. A co za tym idzie zmniejszenie się obwodu u kobiet stosujących kremy wyszczuplające.