Meghan Markle poroniła. Książę Harry obwinia tabloidy

Jak twierdzi młodszy brat księcia Willima, to ciągły stres spowodowany walką z brytyjskimi tabloidami wywołał u jego żony poronienie.

Meghan Markle poroniła
Meghan Markle poroniła. Książę Harry obwinia tabloidy.

Odkąd 8 grudnia premierę miały 3 pierwsze odcinki nowego serialu dokumentalnego „Harry i Meghan”, para znów nie znika z okładek. Wśród najczęściej dyskutowanych tematów są powody zrezygnowania małżeństwa z pełnienia obowiązków książęcych w 2020 roku, stosunki zakochanych z rodziną Harry’ego, a także ich batalia toczona z brukowcami, szczególnie brytyjskimi. To właśnie w kontekście tego ostatniego można było usłyszeć od księcia Harry’ego o tym, kogo obwinia za to, że Meghan Markle poroniła.

Meghan Markle poroniła

Jednym z głównych wątków drugiej części serialu są ataki, kierowane przez brytyjskie media na ciężarną Meghan. Wiele tabloidów porównywało ją z żoną księcia Williama, oczywiście na korzyść Kate. Książę Harry żali się na sposób działania brytyjskich tabloidów. Według dokumentu, w zamian za zatrzymanie niepochlebnych historii o jednych członkach brytyjskiej monarchii, mediom dostarczano negatywne materiały o innych osobach. Dodatkowo, Meghan musiała mierzyć się też z ogromnym hejtem w Internecie. Nie pomagało też to, że na Twitterze atakowała ją nawet jej własna przyrodnia siostra.

Zobacz także: Meghan Markle wygrała z tabloidem! Gazeta wydrukowała przeprosiny

Ciągły stres związany z nieustającymi zmaganiami z prasą, w tym także batalią sądową toczoną przeciwko wydawnictwu, które opublikowało prywatny list Markle do jej ojca, odbiły się na zdrowiu Meghan. Według księcia Harry’ego to właśnie przez tabloidy doszło do poronienia jego żony.

Wierzę, że moja żona poroniła przez to, co zrobili. Czy wiemy na pewno, że to było przyczyną? Oczywiście, że nie. Ale pamiętajmy, że było to wynikiem stresu, braku snu, momentu, w którym zaszła w ciążę. Ja to rozumiem tak, że straciła dziecko przez to, co usiłowali jej zrobić – tłumaczył w „Harry i Meghan”.

Odejście z rodziny królewskiej

W nowych odcinkach widzowie mogli też poznać kulisy odejścia Sussexów z rodziny królewskiej. Jak przyznał książę Harry, to on podjął tę decyzję w trosce o zdrowie żony. Mimo to właśnie Meghan obwiniano za opuszczenie przez parę brytyjskiej monarchii.

Harry relacjonował także spotkanie, podczas którego negocjowano przebieg „Megxitu”. Meghan została z niego wykluczona, a sama rozmowa szybko przybrała nieprzyjemny wydźwięk. Książę William miał wydzierać się na brata, a ojciec książąt Karol posługiwał się kłamstwem. Królowa Elżbieta II podobno tylko biernie się przyglądała owej „naradzie”.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Netflix US (@netflix)

Harry i Meghan

Produkcja z udziałem Sussexów okazała się ogromnym hitem. Na platformie streamingowej Netflix podczas pierwszego tygodnia od premiery zgromadziła aż 81,55 milionów godzin odtworzeń. Jak poinformował Netflix, to najwyższa oglądalność w premierowym tygodniu jakiejkolwiek serii dokumentalnej w historii platformy. Nic więc dziwnego, że rewelacje, którymi dzielą się ze światem główni bohaterowie, szybko trafiają na pierwsze strony gazet. To jednak nie koniec tej medialnej batalii między Harrym i Meghan a brytyjską rodziną królewską. Już w styczniu swoją premierę będą miały pamiętniki księcia Harry’ego, które mają ukazać się w formie książkowej.