Męski punkt widzenia: Zachowania kobiet, które najbardziej wkurzają facetów!

Mało który mężczyzna przyzna się, że coś co robisz go wkurza. Na szczęście, nasza redakcja cię wyręczyła: poprosiłyśmy kilku facetów o zabranie głosu i zdradzenie, jakie kobiece zachowania najbardziej ich drażnią!

foto Pixabay

Wcale nie długie przesiadywanie w łazience, malowanie się, ani nawet cotygodniowe zakupy. Nawet nie spodziewasz się, jakie rzeczy mogą wkurzać facetów! Sprawdź, czego się dowiedziałyśmy – unikaj tych zachowań, a z pewnością lepiej dogadasz się ze swoim partnerem!

Bałaganiarstwo

Nie bez powodu o kobietach mówi się „płeć piękna” – z reguły to my przykładamy większą wagę do wyglądu, zarówno swojego, jak i naszego mieszkania. No właśnie, chyba nie wszystkie… – Nienawidzę, gdy moja dziewczyna zostawia po sobie bałagan, albo co gorsza, nie zauważa brudu wokół siebie. Sam nie jestem idealny, ale to trochę dziwne, że syf przeszkadza mi bardziej niż jej. Jej włosy są wszędzie, nie mówiąc już o tym, że potrafi czasem wyrzucić do śmietnika niezawinięte podpaski… – żali się 29-letni Karol. – Nie rozumiem tego, spędza przed lustrem całe godziny, chodzi na solarium, czyli generalnie ma potrzebę dbania o wygląd. To dlaczego nie przeszkadza jej wygląd tego, co jest wokół?

Problem bałaganiarstwa dotyczy także 31-letniego Mariusza – Kiedyś wyjechałem w delegację na 3 dni, a po powrocie zastałem w zlewie naczynia z kolacji, którą jedliśmy z żoną przed moim wylotem. Wiem, sam mogłem posprzątać to od razu, ale nie spodziewałem się, że ona zostawi to na tak długi czas! Dobrze, że nie mamy dzieci, bo strach się bać, jak wyglądałoby nasze mieszkanie!

foto Pixabay

„Te jego głupotki!”

Gdy czymś się interesujemy i spędzamy długie godziny na swoim hobby, staje się ono dla nas czymś bardzo ważnym i można powiedzieć, że traktujemy to poważnie. Niestety nie zawsze nasza druga połówka czuje to samo. – Nienawidzę, po prostu nienawidzę takich sytuacji, gdy spędzę cały weekend na wymianie części w samochodzie, a gdy przychodzą znajomi i pytają, co robiłem, moja żona odpowiada „A, siedział w garażu i robił te swoje głupotki”. Aż krew mnie zalewa! – przyznaje 35-letni Krzysiek. – Ok, ona po prostu nie rozumie mojej pasji, ale dlaczego od razu wydaje opinię, że majsterkowanie jest głupie i ośmiesza mnie przed znajomymi? A najlepsze, że gdy tylko ja powiem, że złamany paznokieć to nic takiego, to od razu się rzuca! Ona nigdy nie pojmie, co fajnego jest w majsterkowaniu, a ja w malowaniu paznokci, ale dlaczego nie możemy po prostu uszanować wzajemnych spraw? 

Pamiętajcie, że wasze pasje są tak samo ważne, jak waszego partnera. Nikt nie lubi umniejszania swojej wartości, zwłaszcza mężczyźni!

Obwinianie za złe decyzje

Decyzje dotyczące związku i wspólnego życia powinny być podejmowane razem. Czasem jedna ze stron rezygnuje z udziału w procesie decyzyjnym, jednak wówczas musi wziąć pod uwagę fakt, że finalny efekt może jej się nie spodobać. Niestety taka sytuacja przydarza się w wielu związkach. – Moja żona często mówi „Kochanie, wybierz. Mi obojętne”, a potem narzeka i obwinia mnie za źle podjętą decyzję. – żali się 29-letni Adam. – W tym roku planowaliśmy wakacje i tak się złożyło, że akurat ja mogłem przeznaczyć więcej pieniędzy na wyjazd, niż moja żona. W związku z tym powiedziała „Ok, w takim razie pojedziemy tam, gdzie chcesz”. Wybrałem biuro podróży, wykupiłem wycieczkę i bilety lotnicze. Niestety na miejscu okazało się, ze warunki w hotelu pozostawiały wiele do życzenia. Możecie domyślać się tylko, jakie piekło zgotowała mi żona i cały wyjazd słuchałem, że to moja wina. Przez takie zachowania w ogóle nie mam ochoty podejmować żadnych decyzji, skoro wiem, że mogę narazić się na coś takiego. 

foto Pixabay

Ciche dni

Niektórzy potrafią powiedzieć prosto z mostu, co leży im na sercu. Niestety nie wszyscy mamy taką umiejętność, a wiele z nas długo skrywa negatywne uczucia. – To jest koszmarne. Moja dziewczyna potrafi czasem złapać focha i prawie się nie odzywać przez kilka dni, Bóg jeden wie, dlaczego – mówi 26-letni Bartek. – Zamiast powiedzieć, o co jej chodzi, milczy i daje mi tylko do zrozumienia, że wyrządziłem jej wielką krzywdę. Tylko jak mam naprawić jakiś błąd, jeśli nawet nie wiem, co takiego zrobiłem? 

 

Anna Dzielińska