Narzeczony Moniki Mrozowskiej oświadczył się przy….

Każda z nas w głębi serca marzy o zaręczynach przynajmniej w jakimś romantycznym miejscu, najlepiej o zachodzie słońca. Włosy powinny być lekko rozwiane, a ukochany paść na kolana w najmniej oczekiwanym momencie i w blasku księżyca prosić o rękę. Monika Mrozowska niedługo bierze ślub, ale jej zaręczyny wyglądały trochę inaczej - chociaż na pewno były dla niej ogromnym zaskoczeniem.

GA.
GA.

Po trzech latach związku Monika Mrozowska doczekała się pierścionka zaręczynowego i latem przyszłego roku wychodzi za mąż za Sebastiana Jaworskiego. Owocem ich związku jest 17-miesięczny Józef. O ślubie aktorki jest dość głośno, ponieważ suknię ma wybrać pod czujnym okiem kamer programu „Salon sukien ślubnych” emitowanym przez stację TLC.

Obecny już narzeczony Moniki wybrał sobie na oświadczyny dość nietypowy moment – rozwieszali pranie przed wyjazdem na urlop. Aktorka tłumaczy, iż była już tak podenerwowana przedurlopowymi przygotowaniami, że o mały włos nigdzie by razem nie pojechali. Z tej opresji Sebastian wybrnął rewelacyjnie – przekonał ją do wspólnego wyjazdu pierścionkiem zaręczonym, klękając tuż obok suszarki z praniem.

Monika Mrozowska podkreśla, że najważniejsza w związku jest miłość. Czy jednak z miłością nie powinna łączyć się szczypta romantyzmu?…