
Już w piątek Doda poinformowała fanów, że w jej uchu pojawił się pisk. Zamieściła na Instagramie filmik z prośbą o rady. Niestety naturalne sposoby nie pomogły tak samo jak wizyta u lekarza. Po ponad dobie pisk był coraz głośniejszy i przeszedł na drugie ucho. Piosenkarka była przerażona.
– „Jutro mam kolejne badania słuchu i ucha wewnętrznego. Najważniejsze jest to, żeby zadziałać w ciągu 24 godz., gdyby to była głuchota. Dostałam lek sterydowy. Zaraz oszaleję. Zaczęło mi piszczeć w obu uszach. I to coraz głośniej! Nie bagatelizujcie takich rzeczy, od razu idźcie do lekarza” – napisała wczoraj do fanów.
Możliwe, że przyczyną bólu jest aparat na zęby, który artystka założyła kilka tygodni temu.
Jednak przed końcową diagnozą Doda musi zrobić rezonans głowy. Trzymamy kciuki aby wszystko było dobrze.