Stres, który towarzyszy nam codziennie, zaczyna rządzić naszym życiem i to już nie tylko zawodowym. Czy można się go pozbyć, a przynajmniej ograniczyć skutki jego działania?
Stres rośnie wprost proporcjonalnie do liczby zadań, które stoją przed nami i ustawicznego skracania czasu na ich realizację. Im więcej i szybciej musimy pracować, tym bardziej znajdujemy się pod jego wpływem.
A od tego już prosta droga do przemęczenia, problemów ze zdrowiem i różnych dolegliwości psychosomatycznych. Stres jednej osoby udziela się otoczeniu. Wtedy łatwiej o konflikty, kłótnie i nieporozumienia. Nie da się go całkowicie wyeliminować, ale można spróbować ograniczyć jego destrukcyjny wpływ.
Unikaj rzeczy, które cię stresują
Łatwiej powiedzieć, gorzej zrobić. Oczywiście, że nie możemy pozbyć się z pracy szefa, którego widok momentalnie wprowadza nas w stan przedzawałowy. Ale są rzeczy, na które mamy wpływ. Jeśli stresuje cię fakt, że zawsze jesteś spóźniony i wpadasz do pracy w ostatniej chwili, jest to stan, który możesz zmienić. Wystarczy, że będziesz wychodzić wcześniej. Jeśli natomiast do szału doprowadzają cię korki, w których spędzasz dziennie zbyt dużo czasu, to może warto zmienić trasę do pracy albo chociaż środek lokomocji. Metro, tramwaj albo jeszcze lepiej rower zamiast samochodu. Będzie na pewno zdrowiej i taniej.
Cel i plan jego realizacji
Wielu stresów moglibyśmy uniknąć, gdybyśmy pokusili się o lepszą organizację swojego czasu. Jasne wyznaczenie celów i planów, których trzeba się trzymać, pomogą nam okiełznać chaos zadań, stojących przed nami. Jeśli nie umiemy sami zaplanować naszego czasu, w Internecie można znaleźć wiele przydatnych narzędzi, które mogą nam pomóc się tego nauczyć. To planowanie powinno dotyczyć także tak prozaicznych rzeczy jak na przykład jedzenia. „Gdy cały dzień spędzamy poza domem, jesteśmy zabiegani, zestresowani i zajęci, nie myślimy o tym co jeść, co kończy się często wrzuceniem w siebie byle czego albo niezamierzoną głodówką. Tymczasem jeśli poprzedniego dnia zaplanujemy sobie, co i kiedy zjemy i uda nam się zrealizować ten plan, osiągniemy sukces i poczujemy się lepiej” – mówi Małgorzata Chylewska, dietetyk LightBox.
Komunikuj się
Jak by nie patrzeć, z osobami, z którymi pracujesz, spędzasz około jednej trzeciej doby. To naprawdę sporo. Warto popracować nad tym, aby te relacje układały się co najmniej w miarę poprawnie. Nie staraj się na siłę spełniać oczekiwań wszystkich. Wystarczy, że będziesz mieć grono kilku osób, z którymi masz dobry kontakt. Konflikty w pracy są nieuniknione, ale rozwiązuj je na bieżąco z osobą, której problem dotyczy. Jeśli jakieś zachowania w zespole przeszkadzają ci, zaproponuj wprowadzenie zasad, które pomogą wam lepiej współpracować. A przede wszystkim uśmiechaj się.
Śniadanie…
„O konieczności jedzenia śniadania mówi się najczęściej w kontekście dzieci. Tymczasem jest ono najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia także dla ludzi dorosłych. Wyjście do pracy bez śniadania nie jest dobrym pomysłem, który często kończy się tym, że w ciągu dnia szybko brakuje nam energii, jesteśmy bardziej zestresowani i zdenerwowani” – mówi Małgorzata Chylewska, dietetyk. Trzeba pamiętać, aby w miarę możliwości śniadanie było urozmaicone i bogate w produkty sezonowe, dostępne w danej porze roku. Nie zapominaj także o zabraniu do pracy zdrowej przekąski albo drugiego śniadania.
…a potem obiad albo lunch
Nie przeznaczaj przerwy na obiad na pracę i jeśli to możliwe, nie jedz przy komputerze. Jeśli w twojej pracy jest stołówka/bar/kawiarnia, w której serwowane są świeże i smaczne posiłki jesteś szczęściarzem i korzystaj z tego. Jeśli jednak, choćby ze względów finansowych, chcesz sam przygotowywać posiłki, nic nie stoi na przeszkodzie. Praktycznie już wszędzie znajdują się miejsca, gdzie można w spokoju podgrzać sobie i zjeść w towarzystwie kolegów ciepły posiłek. Pamiętaj, że jest on szczególnie ważny jesienią i zimą, gdy za oknem jest chłodno i buro, a nasza odporność spada. Możesz też zaproponować kolegom, by w pracy ugotować coś razem, na przykład raz w tygodniu. To na pewno wpłynie pozytywnie na atmosferę i zredukuje poziom stresu.
Spacer zamiast dymka
Badania wskazują, że wysiłek fizyczny wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie. Więc nawet jeśli palarnia w twojej firmie to miejsce spotkań towarzyskich, gdzie można dowiedzieć się najnowszych plotek, unikaj tego miejsca. Zamiast kolejnego papierosa, wybierz się na kilkuminutowy spacer na świeżym powietrzu albo spróbuj ćwiczeń relaksacyjnych. Możesz spróbować namówić do takiej aktywności któregoś z kolegów. Jeśli natomiast czujesz się przytłoczony ilością pracy, dobrze jest „oddychać przez nos”. Kilkukrotny głęboki wdech nosem, a wydech ustami pozwolą ci dotlenić organizm i zredukować poziom stresu. Po pracy zaś pomyśl o jodze albo sportach walki, wszystko w zależności od upodobań i osobowości.
Śpij i śnij
Bezsenność i kłopoty ze snem są jednym z objawów chronicznego stresu. Niewyspany będziesz jeszcze bardziej zestresowany, a to nie pozwoli ci zasnąć następnej nocy i tak koło się zamyka. Dlatego warto zadbać o ilość i jakość naszego snu. Staraj się nie pracować nocami, tylko przeznacz ten czas na odpoczynek. Przed snem zrelaksuj się, nie przeciążaj swojego żołądka i poświęć czas na swoje hobby i pasje. Zamiast komputera wybierz dobrą książkę. Nie pij kawy, mocnej herbaty ani napojów energetycznych. To zabójcy dobrego snu.
Znajdź równowagę pomiędzy życiem prywatnym a pracą
Tematyka równowagi między pracą a życiem prywatnym (work-life balance) cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Nic dziwnego, skoro Polacy zaliczają się do najbardziej zapracowanych nacji w Europie. Równowaga ta, wbrew pozorom nie odnosi się do równego podziału czasu pomiędzy pracą a rodziną, a jedynie efektywnego wykorzystania tych dwóch sfer. Osoby, które dobrze radzą sobie z utrzymaniem równowagi między pracą a życiem osobistym, zazwyczaj są bardziej zaangażowane w pracę, czują się mniej zestresowane i są po prostu szczęśliwsze.