Set-top boxy to produkty, które z założenia mają wzbogacać funkcje posiadanego telewizora. Są nimi np. dekodery telewizji satelitarnej, czyli urządzenia powszechnie używane w większości domów. Dostęp do oferowanych przez nie usług jest możliwy na różne sposoby. Oprócz anteny satelitarnej, zwykle łączy się je z siecią za pośrednictwem Wi-Fi lub kabla.
Pierwsze tego typu urządzenia umożliwiały wyłącznie odbiór dodatkowych kanałów telewizyjnych. Dziś ich możliwości sięgają dużo dalej. Poza odtwarzaniem dźwięku i obrazu, mogą wyświetlać strony internetowe, uruchamiać gry oraz różne aplikacje.
Ewolucja na przestrzeni lat
Pierwsze przystawki telewizyjne pojawiły się już w latach 60. XX wieku. W Polsce ich produkcja ruszyła nieco później, bo w latach 70., po uruchomieniu Programu 2 Telewizji Publicznej. Do tego czasu, od października 1952 roku, nad Wisłą dostępny był tylko Program 1 TVP. Wprowadzenie przystawek dla odbiorników lampowych, umożliwiło widzom odbiór programów w paśmie UHF.
Do lat 70-ych, polskie telewizory odbierały czarno-biały obraz. Rozpoczęcie emisji w kolorze zbiegło się z wprowadzeniem pierwszych set-top boxów. Jednym z dostępnych wówczas modeli była Unitra ZTA-201. Jej instalacja wymagała ingerencji we wnętrze posiadanego odbiornika. Urządzenie trzeba było połączyć z głowicą telewizora. Na szczęście dzisiejsze przystawki są zdecydowanie prostsze w obsłudze. Do ich połączenia z telewizorem wystarcza zwykły kabel HDMI. Duża część z nich posiada też prosty i przejrzysty interfejs, znany ze smartfonów i tabletów.
Przystawki z Androidem
Android to system, na który warto zwrócić uwagę przede wszystkim ze względu na powszechność, intuicyjny i przyjazny interfejs, wsparcie oraz częste aktualizacje. Zarówno sam system, jak i aplikacje są sukcesywnie rozwijane i wzbogacane o kolejne funkcje. To sprawia, że użytkownicy mają pewność, że nie zostaną pozostawieni sami sobie. Posiadacze set-top boxów opartych o ten system mogą do maksimum wykorzystać możliwości każdego telewizora. Ogranicza ich jedynie wyobraźnia oraz, poniekąd, oferta aplikacji zewnętrznych deweloperów.
Brak miejsca to już nie problem
Rozbudowany system kina domowego (odtwarzacz, komplet głośników) może zająć dużo miejsca. Jeżeli nie możemy sobie na to pozwolić, androidowa przystawka do TV powinna okazać się dobrym rozwiązaniem. Dzięki niej, w jednym urządzeniu zamkniemy np. odtwarzacz płyt DVD/Blu-ray/CD, odbiornik radiowy, a nawet prostą konsolę do gier. Mobilna przystawka sprawdzi się nie tylko w małym mieszkaniu. Może być też towarzyszem różnych wypraw czy spotkań ze znajomymi. Zapisane w pamięci urządzenia lub na przenośnym dysku filmy, seriale czy zdjęcia, będzie można obejrzeć w dowolnej chwili. Po połączeniu z siecią, przystawka stworzy także hotspot Wi-Fi i umożliwi komfortowe korzystanie z Internetu dla wszystkich urządzeń, znajdujących się w pobliżu.
Streaming kontrolowany
Serwisy VOD (Video On Demand), takie jak Ipla czy TVN Player, gromadzą w swoich zasobach setki tysięcy materiałów filmowych, i są jednym z najpopularniejszych zastosowań dla przystawek telewizyjnych. Standardowy tuner DVB-T zazwyczaj nie daje możliwości pauzowania i nagrywania programu. Z aplikacjami VOD ulubione pozycje oglądamy wtedy, kiedy chcemy. Często też z wyprzedzeniem w stosunku do kanałów telewizyjnych. Co ciekawe, jeżeli okaże się, że do Polski wchodzi nowy dostawca tego typu usług – np. Netflix – zamiast czekać na aktualizację oprogramowania telewizora, po prostu pobierzemy interesującą nas aplikację.
Dla każdego coś dobrego
Przystawki, choć telewizyjne z nazwy, kryją w sobie bogatą ofertę, z której skorzysta każdy domownik, bez względu na wiek. Najmłodsi, oprócz bajek i gier, znajdą też aplikacje edukacyjne. Starsze rodzeństwo doceni społecznościowe możliwości. Rodzice będą mogli na bieżąco kontaktować się z potomstwem, a seniorzy rodu, cieszący się zasłużoną emeryturą, odświeżą wyjazdowe, wakacyjne wspomnienia na ekranie telewizora.
Nowa technologia na wyciągnięcie ręki
Aktualnie dostępne urządzenia, jak np. ART ULTRACUBE A4S, oferują możliwość odtwarzania obrazu w technologii 4K. O ile nie każdego stać na wydatek kilku tysięcy złotych na nowy telewizor ze wsparciem dla technologii 4K, o tyle zakup urządzenia za kilkaset złotych, który jest w stanie takie treści odtwarzać, nie jest już tak dużym obciążeniem dla portfela. Raz zakupiona przystawka będzie natomiast dobrym punktem wyjścia do przyszłych inwestycji, np. w telewizor.