Ślub w śnieżnej scenerii czy podczas urlopu w Tajlandii?

Jeszcze kilka lat temu można było powiedzieć, że sezon ślubny kończy się wraz z początkiem jesieni.

Obecnie, choć nadal najwięcej wesel odbywa się latem, Pary Młode coraz częściej decydują się na przeżycie swojego Wielkiego Dnia w zimowej scenerii lub… za granicą, w jednym z ciepłych krajów. Jak zorganizować uroczystość, gdy za oknem zimno i śnieżnie oraz o czym pamiętać, wybierając zagraniczną destynację?
Organizacja ślubu zimą ma wiele zalet. Przede wszystkim narzeczeni mają większy wybór terminów, także poza Polską. Sale i domy weselne nie są tak oblegane jak w lipcu czy w sierpniu, łatwiej więc znaleźć miejsce idealne na wymarzoną uroczystość. Taki ślub to również miła odmiana dla gości – zimowe wesele jest zdecydowanie inne od tych organizowanych latem i na długo zostaje w pamięci zaproszonych. A co z tymi, którzy nie przepadają za polską zimą? Istnieje też opcja dla nich: mogą świętować swój Wielki Dzień na Bali!

Sylwester z… Parą Młodą

Przełom roku to doskonały moment na zorganizowanie ślubu, uroczystość można bowiem połączyć z zabawą sylwestrową. Warto wtedy pamiętać o obowiązkowym odliczaniu do północy, wspólnym otwieraniu szampana i toaście za zdrowie Młodej Pary. Dobrym pomysłem jest także zorganizowanie prywatnego pokazu fajerwerków dla gości. Pamiętajmy, że wesele w sylwestrową noc ma niepowtarzalny klimat, nawet jeśli zabraknie śniegu.
Oczywiście uroczystość można zorganizować także kilka dni wcześniej – tuż po Świętach Bożego Narodzenia lub nieco później – po Nowym Roku. Wiele par wybiera okres karnawałowy, tradycyjnie związany ze świętowaniem. Nic nie stoi wtedy na przeszkodzie, by zaprosić gości na wesele połączone z balem maskowym, ślub rodem z Wielkiego Gatsby’ego lub w stylu polskich lat 20. Niecodziennym pomysłem, który może zachwycić gości jest także zorganizowanie kuligu.

Ślub w śnieżnej scenerii czy podczas urlopu w Tajlandii?

Zimowy urlop, ślub i podróż poślubna w jednym

Nie każdy jednak jest zwolennikiem zimowej aury, zwłaszcza gdy piękny biały puch powoli zamienia się w błoto, a z dachów kapie woda. Dlatego coraz więcej Młodych Par decyduje się na ślub za granicą.
– Bardzo często zdarza się, że narzeczeni planują dłuższy urlop w miesiącach zimowych, a jego główną atrakcją jest właśnie ślub – mówi Victoria Iwanowska, CEO ŚlubZaGranicą.pl. – Kiedy u nas temperatura nie rozpieszcza, za granicą taką uroczystość można zorganizować w pełnym blasku słońca, na plaży, nad oceanem czy na malowniczym klifie. Czasami to spontaniczna decyzja, czasami ceremonia przemyślana w najdrobniejszych szczegółach – dodaje.
Jakie destynacje warto wziąć pod uwagę, planując ślub za granicą w zimowych miesiącach? To jasne, że na myśl przychodzą przede wszystkim kraje znane z przyjaznego klimatu. Należy jednak sprawdzić, czy w wymarzonym miejscu nie panuje wówczas pora deszczowa. Dobrym rozwiązaniem na okres zimowy będzie wybranie m.in. Tajlandii, Bali czy Mauritiusa. Piękną pogodą przywita Państwa Młodych także Dominikana, Meksyk oraz Zanzibar.

Wycieczka do egzotycznego miejsca to doskonała okazja, by… pozostać w nim dłużej i spędzić miesiąc miodowy pod palmami czy w hotelu z widokiem na ocean. To również opcja, którą wybiera wiele par.

Wesele zimą – o czym należy pamiętać?

Jeśli para zdecyduje się na ślub w Polsce i planuje atrakcje na zewnątrz, powinna przede wszystkim pamiętać o ciepłych okryciach i przypomnieć o nich gościom. Wyjście z ogrzewanego pomieszczenia bez płaszcza w zimową noc może skończyć się przeziębieniem. Warto też wręczyć zaproszenia z dużym wyprzedzeniem. Jeśli tego nie zrobimy, część gości może mieć już plany na sylwestra, karnawał lub ferie zimowe.
Te z par, które swój ślub organizują za granicą i wybierają się do ciepłych krajów, mogą być narażone na silne promieniowanie słoneczne. Uważać na nie muszą zwłaszcza osoby, które dopiero przyleciały z Polski i mają bardzo wrażliwą skórę. Dlatego powinny one pamiętać o kremie z filtrem. Ważne jest także regularne nawadnianie się. By w pełni cieszyć się Wielkim Dniem, warto również wejść w urlopowy nastrój i w pełni się zrelaksować. Zwłaszcza, że sprzyja temu nie tylko okazja, ale i klimat.
Organizacja ślubu za granicą, także zimą, nie jest trudna, istnieje jednak kilka kwestii, o których należy pamiętać. Gdy para wybierze już miejsce, powinna zarezerwować termin, a następnie wykupić bilety na lot. Jeśli w uroczystości ma wziąć udział rodzina i znajomi, trzeba pomyśleć również o transporcie dla gości. Warto przypomnieć im także o strojach pasujących do pogody w miejscu ślubu, zwłaszcza, gdy jest to jeden z ciepłych krajów.
Niezależnie od pory roku, w której organizuje się ślub za granicą, nie można zapomnieć o dostarczeniu do miejscowego urzędu wymaganych dokumentów takich jak np. akty urodzenia. Należy pamiętać, by w dzień ślubu mieć ze sobą ich oryginały. Kolejnym krokiem jest doprecyzowanie szczegółów uroczystości – podjęcie decyzji co do dekoracji czy muzyki. Jeśli narzeczeni organizują ślub we współpracy z agencją, podstawą jest rozmowa z koordynatorem, który m.in. zajmie się formalnościami. Po ceremonii zaślubin i powrocie do kraju nie można zapomnieć o prostej formalności – transkrypcji aktu ślubu, czyli wpisaniu go do polskich ksiąg. Bez rejestracji w urzędzie ślub nie będzie ważny w Polsce.

Ślub za granicą. Dlaczego warto?

Wbrew temu, co jeszcze niedawno było powszechną opinią, świętowanie Wielkiego Dnia poza Polską nie jest zarezerwowane jedynie dla celebrytów. Nie jest też przedsięwzięciem niezwykle drogim, wręcz przeciwnie – ślub za granicą generuje mniejsze koszty niż tradycyjne wesele w kraju. Co ważne, w większości państw formalności można załatwić w ciągu dwóch tygodni, a cały proces organizacji trwa zwykle do trzech miesięcy.
– Narzeczeni wybierają ślub za granicą także ze względu na dużą wolność, którą daje im ta opcja – mówi Victoria Iwanowska, która od 17 lat organizuje śluby poza Polską. – Mogą wybrać idealne dla siebie miejsce i czas. Ponadto, mają piękne zdjęcia i wspomnienia na całe życie. Taki ślub to naprawdę „ich dzień”. Dla wielu par jest to spełnienie marzeń – przeżycie najważniejszej w życiu uroczystości na własnych zasadach, odrzucenie krępującej ich tradycji czy po prostu zrobienie czegoś innego niż wszyscy znajomi i przyjaciele – dodaje ekspertka.
Czy pośród śnieżnych zasp, czy z gorącym piaskiem pod stopami – ślub w zimie jest odpowiednim rozwiązaniem dla wszystkich tych, którzy nie chcą czekać aż do Polski znów zawita lato. Warto więc jeszcze raz otworzyć kalendarz i wziąć pod uwagę także najbliższe miesiące.