Wokalista na początku roku przeszedł udar niedokrwienny mózgu. Został częściowo sparaliżowany i przez wiele godzin leżał na oddziale intensywnej terapii. Wszyscy jego fani byli załamani tą informacją, jednak późniejsze doniesienia o stanie jego zdrowia napawały optymizmem.
Ponownie w szpitalu
Muzyk trafił do ośrodka rehabilitacyjnego. Jak donosi jego partnerka w rozmowie z „Faktem”: „Zaniepokoił nas fakt, że Stan bardzo szybko się męczy. Lekarze zdecydowali, że musi przejść skomplikowane badania kardiologiczne”.
„Pojawiły się także zaburzenia pola widzenia. Tak się na ogół dzieje po udarze, ale trzeba to dokładnie skontrolować. Tak więc z oddziału kardiologicznego Stan trafi bezpośrednio na okulistykę. Poważnie obawiamy się bowiem o jego wzrok” – dodaje Maleady.
Zadecydowała o zawieszeniu aktywności muzycznej Stana Borysa.