Unikasz roweru? Sprawdź czy tłumaczysz się tymi wymówkami!

Jazda na rowerze jest nie tylko zdrowa i wygodna, stała się też modna. Firmy prześcigają się w wymyślaniu pięknych modeli i kolorystyk. Czy szukasz wymówki, żeby nie jeździć? Sprawdź!

Unikasz roweru? Sprawdź czy tłumaczysz się tymi wymówkami!
Unikasz roweru? Sprawdź czy tłumaczysz się tymi wymówkami!

Nikogo już chyba nie trzeba przekonywać o zaletach jazdy na rowerze. Jest zdrowsza, tańsza i szybsza niż jazda autem, zwłaszcza jeśli chodzi o dojazdy, szczególnie do pracy lub szkoły. Polscy urbaniści też coraz częściej biorą pod uwagę potrzeby rowerzystów, budując kolejne ścieżki rowerowe. Infrastruktura się powiększa, zdrowie polepsza, tymczasem wielu ludzi wciąż ma opory przed jazdą tym dwukołowcem. Jakie są najczęstsze wymówki i jak sobie z nimi radzić?

1. Co, jeśli zacznie padać?

Z pogodą nie można się kłócić. Szczególnie wiosną i latem, gdy bardzo często po pięknym słonecznym dniu, pojawiają się burze. Prawda jednak jest taka, że przez większość czasu w sezonie rowerowym niebo jest czyste, słońce przyjemnie ogrzewa nam twarze, a jazda rowerem potrafi orzeźwić nawet przy trzydziestostopniowym upale. I stanowi o wiele atrakcyjniejszą alternatywę dla smażenia się w samochodzie, który przez osiem godzin naszej pracy w biurze stopniowo nagrzewał się na parkingu…

2. Niczego ze sobą nie zabiorę

Codziennie załatwiamy wiele przeróżnych spraw :„wożę ze sobą laptopa do pracy”, „wracając robię zakupy” – to fakt. Dlatego projektanci rowerów, zwłaszcza miejskich, wymyślają coraz to nowe rozwiązania, które umożliwiają bezpieczne i czyste przewiezienie rzeczy, nawet tych najbardziej delikatnych. Możemy kupić cudowne rowerowe wynalazki albo po prostu zaopatrzyć się w solidny, pakowny plecak lub po prostu koszyk wiklinowy.

3. Muszę przewozić dziecko

Dla rodziców dzieci, które jeszcze nie jeżdżą na własnych rowerach, znaleziono kilka bezpiecznych rozwiązań. Od przyczepek rowerowych, przez nosidła turystyczne aż po rowery cargo, wszystkie te opcje pozwalają rodzinom na jazdę pozbawioną zagrożeń. Dla kilkulatków, które dzielnie, chociaż powoli, pedałują na trzykołowych rowerkach, wymyślono hol. Przyzwyczajanie dziecka do roweru ma jeszcze jedną wielką zaletę – w ich świecie to właśnie będzie podstawowa forma transportu, a to przełoży się na zdrowsze życie i dobre nawyki.

4. Spocę się, a nie mam gdzie się przebrać

Myślisz o rowerze sportowym, a nie jeździe po mieście. Faktycznie, kolarstwo górskie czy szosowe wymaga nie tylko specjalnego sportowego stroju, ale też prysznica po skończeniu trasy. Jazda po mieście to jednak zupełnie inny przypadek: jeździć można we wszystkim, od zwiewnych sukienek po garsonki. Na typowym rowerze miejskim jeździ się wygodnie w wyprostowanej pozycji, stałym, nie za szybkim tempem, dzięki czemu można zareagować na każdą sytuację na drodze. To oznacza, że nawet przy bardzo słabej kondycji nie męczymy się jakoś szczególnie. O ile nie jesteśmy już spóźnieni i nie próbujemy ścigać się ze światłem na skrzyżowaniu, tak naprawdę nie mamy szans na prawdziwe spocenie. I do tego, jak wyglądamy!

5. Na moim stanowisku to nie przystoi

Lata imponowania klientom odpowiednim samochodem już dawno minęły. Teraz prestiż w pracy buduje się bazując na zupełnie innych rzeczach. Kierujesz pracą wielu ludzi, przez Twoje ręce codziennie przechodzą olbrzymie sumy albo dosłownie zależy od Ciebie ludzkie życie? Tym lepiej, bo swoim działaniem i codziennym wyborem roweru możesz zainspirować dziesiątki innych ludzi. Przekonaj się, jaki masz wpływ na otoczenie. Skoro rodziny królewskie i władze miast mogą przesiąść się na rower, to dlaczego nie Ty?

 

www. legrandbikes.pl