
Moda z Ameryki
Na początku warto postawić sprawę jasno – jeśli mdlejesz na widok krwi, ten lifting nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak nie masz takich problemów, z pewnością warto zainteresować się tą formą odmładzania, ponieważ jej skuteczność potwierdzają największe amerykańskie gwiazdy, takie jak Angelina Jolie, Danni Minogue, a także Kim Kardashian. Popularność zabiegów z osoczem bogatopłytkowym wzrasta stopniowo od początku XXI wieku, chociaż w innych dziedzinach medycyny wykorzystuje się je już od ponad 30 lat.
Twój własny wypełniacz
Osocze bogatopłytkowe jest zabiegiem przeznaczonym dla osób wymagających, ceniących naturalne produkty, a także cierpiących na różne alergie. Opiera się na wydzieleniu potrzebnych substancji z własnej krwi pacjenta. Jest ona dla nas w pełni naturalna, dlatego nie ma możliwości wystąpienia niepożądanych reakcji, jakie mogą mieć miejsce przy ostrzykiwaniu innymi substancjami. Osocze zawiera substancje, które przyśpieszają wzrost komórek w organizmie. Czynniki wzrostu, po uwolnieniu z płytek krwi, stymulują proliferację fibroblastów oraz tworzenie nowych naczyń włosowatych. Następstwem ich działania jest produkcja nowego kolagenu, a w rezultacie – widoczne odmłodzenie i rewitalizacja skóry twarzy, szyi, oczu, dekoltu i dłoni.
Naturalne odmłodzenie
Pierwszym etapem zabiegu jest pobranie od pacjenta niewielkiej ilości krwi, którą następnie poddaje się odwirowaniu, dzieląc ją na poszczególne warstwy. Z jednej z nich, czyli tej, w której znajdują się płytki krwi zawieszone w osoczu, odciąga się następnie zbędne substancje, zamiast nich dodając czynnik aktywujący. Tak przygotowane osocze jest gotowe do wstrzykiwania lub używania w postaci maski. Pacjenci zgłaszający się do kliniki coraz częściej pytają o wampirzy lifting. Przyciąga ich uwagę, zaciekawiając już samą nazwą zwyczajową. Na szczęście popularność tego zabiegu wynika nie tylko z szumu, jaki się w ostatnim czasie wokół niego wytworzył, ale także z bardzo dobrych efektów.