Agata Słoma – Właścicielka pracowni projektowej OMII.pl

Motto życiowe: "Najlepszy Styl To Twój Własny i pomogę Ci go użyć".

Agata Słoma
Agata Słoma. Fot. Lidia Skuza

Kobieta Sukcesu

Agata Słoma – architektka, założycielka i właścicielka pracowni projektowej OMII.pl

O firmie

Pracownia projektowa OMII została założona przez Agatę Słomę, architektkę z 20 letnim doświadczeniem oraz ekspertkę w dziedzinie projektowania wnętrz. Architekt i zarazem Project Manager Agata Słoma projektuje, nadzoruje prace budowlane, zarządza kosztami. Tworzy wnętrza prywatne i komercyjne. Jest autorką scenografii do filmów polskich i brytyjskich. Prowadzi autorskie warsztaty aranżacji wnętrz. Na swoim blogu dzieli się profesjonalną wiedzą i inspiracjami.

Życiorys

Jeszcze kilka lat temu, gdy ktoś pytał „kim jesteś” to pierwszą myślą było: jestem mamą. W następnej kolejności wspominałam, że jestem architektką, projektantką wnętrz, project managerem (jak to powiedzieć po polsku w rodzaju żeńskim?!), scenografką, projektantką mebli, a także domową krawcową, czasami kucharką, kierowcą (bo przecież nie „kierownicą”).

Od niedawna jestem przede wszystkim szczęśliwą kobietą. Moja córka jest już dorosła, a ja spełniłam marzenie o własnej pracowni, niezależności i wolności twórczej – stworzyłam OMII! Projektowałam od zawsze. Na początku własny pokój o proporcjach tramwaju, w bloku z wielkiej płyty. Potem pokój w domu budowanym przez rodziców, w którym nie zdążyłam zamieszkać, bo wyjechałam na studia. Pokoje w akademiku to wielkie pole doświadczalne w budowaniu piętrowych łóżek i mebli z niczego.

Właśnie na tej fali twórczej zaczęłam pracę jako scenografka na planach filmów i reklam. Możecie sobie wyobrazić, jak czuła się dziewczyna z Kutna, urządzająca pokój na planie „Kilera” do sceny łóżkowej Kasi Figury i Cezarego Pazury… Jeszcze lesze było wchodzenie do cudzych domów w poszukiwaniu lokalizacji do filmów. Jak ja lubiłam oglądać te mieszkania! Czasem w kamienicach, wypełnionych przedwojennymi meblami, czasem w domach tak innych od mojego… Zobaczyłam wtedy, jak rożnie mieszkają ludzie, jak różnych rzeczy potrzebują do życia. Ta świadomość jest ze mną do dziś. W codziennej pracy  nie oceniam potrzeb moich klientów. Słucham i staram się spełniać marzenia, podaję rękę do pomocy w realizacji ich wizji życia. Waszego życia.

„Najlepszy Styl To Twój Własny i pomogę Ci go użyć” – takie motto znajduje się na głównej stronie OMII.pl.

Dlaczego własna firma?

Umiejętność zrozumienia potrzeb drugiego człowieka jest moim zdaniem ogromną zaletą architekta. We własnej firmie wykorzystuję rozmaite doświadczenia, które nabyłam przez ponad 20 lat pracy. Korzystam pełnymi garściami z doświadczeń pracy na planach filmowych, na największych budowach, w korporacjach zarządzających inwestycjami.

Długo miałam poczucie, że potrzebuję wiedzieć więcej i dlatego oprócz Wydziału Architektury na Politechnice Warszawskiej ukończyłam podyplomowo Zarządzanie Projektami w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Leona Koźmińskiego w Warszawie. Projektowałam wnętrza i jednocześnie pracowałam w szeregach generalnego wykonawcy Skanska SA, potem jako konsultantka doradzałam inwestorom w procesach inwestycyjnych, koordynowałem projekty skomplikowanych centrów handlowych i budynków biurowych, zarządzałam pracą znakomitych fachowców, inżynierów i projektantów z różnych stron świata. W każdej z tych działalności jedną z najważniejszych umiejętnością była komunikacja. Dopiero we własnej firmie wykorzystuję najpełniej wszystkie zawodowe doświadczenia.

Najbardziej lubię projektować prywatne wnętrza i hotele. To najbliższe mojemu sercu tematy. I restauracje! Mam też wielką ochotę zaprojektować przedszkole lub szkołę. To świetna okazja, aby przyzwyczaić dzieci do życia w przestrzennym ładzie.

Największy zawodowy sukces

Wierzę, że wciąż jest przede mną, chociaż wiele razy byłam z siebie dumna. Na przykład w Wenecji, gdy na Wydziale Architektury Uniwersytetu IUAV opowiadałam studentom, architektom i wykładowcom o tym, jak projektować i budować wieżowce w centrach wielkich miast. I gdy na kolacji w weneckiej restauracji, przy maleńkim stoliku razem z Danielem Libeskindem, jego żoną i rektorem miejscowego uniwersytetu rozmawialiśmy o przyszłości architektury na świecie, o odbudowie strefy Ground Zero i pomysłach na najwyższy budynek mieszkalny w Europie – warszawski wieżowiec przy ul. Złotej 44.

Odniosłam sukces ponieważ…

…ciężko pracowałam. Do dziś, gdy pokazuję koncepcję projektu wnętrz, mam tremę. Tak, jak aktorowi przed występem, serce bije mi mocniej, gdy klient ogląda koncepcję projektu. Uśmiech na twarzy jest pierwszą nagrodą, a potem zostaje już „tylko” ciężka praca nad szczegółami. To gdzie teraz jestem, zawdzięczam sobie. Przecież nikt nie zna moich marzeń lepiej ode mnie.

Najbliższa przyszłość?

Mam mnóstwo planów i pomysłów. Wiele z nich jest już nawet w początkowej fazie. Wiem, że dużo pracy jeszcze przede mną, ale bardzo bym chciała, żeby ludzie żyli w zadbanych domach. Aby wiedza o tym, jak tanio urządzić wygodne, a przy tym trwałe i dobrej jakości domy, była powszechnie dostępna.

Chciałabym, aby wszystkie hotele w Polsce miały swój niepowtarzalny styl. Do tego nie potrzeba dużych pieniędzy, potrzeba pomysłu i rady mądrego projektanta. Właśnie rozpoczynam cykl szkoleń dla właścicieli małych hoteli i pensjonatów na ten temat. O wszystkim będę informować na bieżąco na Facebooku i stronie www.omii.pl.

Wkrótce także blog poradnikowy otrzyma nową ciekawą formułę. Będę jeszcze częściej dzielić się wiedzą, podpowiadać i inspirować. Ruszają kolejne warsztaty z aranżacji wnętrz.
Zamierzam nadal konsekwentnie działać w kwestii poprawy komunikacji pomiędzy klientami, a architektami, po to, aby nasz zawód stał się bardziej przejrzysty, aby każdy wiedział „do czego służy architekt”.

Największe marzenie?

Aby moja córka była szczęśliwą kobietą!

Rada dla kobiet, które pragną odnieść sukces

Zróbcie wszystko, żebyście były szczęśliwe. Podążajcie za swoimi marzeniami. Otaczajcie się ludźmi, którzy Was wspierają i trzymajcie na odległość tych, którzy próbują podciąć Wam skrzydła. Wszak, prawdziwych przyjaciół poznajemy po tym, jak znoszą nasz sukces!

Kontakt: www.omii.pl

Redaktor: Natalia Wesoła/Obcasy.pl