Ariana Grande wypuszcza nową płytę. Sławna piosenkarka wspomniała o tej informacji mimochodem, ale to wystarczyło, żeby wywołać prawdziwą burzę wśród fanów. W czasie pandemii paparazzi często fotografowali gwiazdę w drodze do studia nagraniowego, ale nie wiadomo było czego można się spodziewać po jej aktywności. Już teraz jest głośno o tym, że w październiku ma ukazać się jej najnowszy krążek.
Ariana Grande wypuszcza nową płytę
– Nie mogę się doczekać, aż dam wam mój album w tym miesiącu – napisała na Twitterze. Przez ostatnich kilka miesięcy do sieci trafiały przecieki dotyczące nowej płyty. W lutym Ariana miała 9 pomysłów na nowe piosenki, a jedna z nich miała nosić tytuł Nasty. Fani przeczuwają, że może ona dotyczyć męża wokalistki, Daltona Gomeza. Gwiazda zdradziła również, że udało jej się nagrać singiel w duecie z Doja Cat, który także może znaleźć się na najnowszym krążku. Wiadomo też, że nad projektem pracowała z tekściarką, Taylą Parx.
Piosenkarka w niebezpieczeństwie
Oprócz pozytywnych wieści odnośnie pracy artystki, pojawiły się także przerażające fakty dotyczące jej prywatnego życia. Tydzień temu pod domem gwiazdy aresztowano mężczyznę z nożem. Śledczy ustalili, że psychofanem artystki jest 23-letni Aaron Brown, który pojawiał się tam już od połowy lutego. Ari jest przerażona i boi się o własne życie. Mężczyzna usłyszał zarzut grożenia bronią i otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do wokalistki. 28-letnią Grande przepełniają jednak obawy, czy jeśli Aaron wyjdzie na wolność, nie powtórzy wcześniejszego procederu i nie zagrozi jej najbliższym.
