Celine Dion stawia swoich fanów wyżej niż zaprzysiężenie Donalda Trumpa!

Piosenkarka odmówiła występu na zaprzysiężeniu Donala Trumpa na prezydenta USA, które zaplanowane jest na 20 stycznia. Jaki jest jej powód?

LAS VEGAS - MAY 22: Celine Dion at the Billboard Music Awards 2016 at the T-Mobile Arena on May 22, 2016 in Las Vegas, NV
Celine Dion stawia swoich fanów wyżej niż zaprzysiężenie Donalda Trumpa!

Ikona piosenki Celine Dion jest bardzo zajętą kobietą i nawet w dzień uroczystości jaką jest inauguracja prezydenta-elekta Donalda Trumpa, ma już złożoną więcej niż jedną propozycję występu.

Tego samego dnia gwiazda ma zaśpiewać w Caesars Palace – superluksusowym hotelu i kasyno w Las Vegas. Jest to dla niej szczególne miejsce, ponieważ w październiku świętowała tam swój tysięczny pokaz. Pracownicy, którzy organizują nadchodzący koncert w Caesars Palace skomentowali, że  anulowanie występu Celine w Vegas byłoby niemożliwe, ponieważ jej lojalność wobec fanów jej na to nie pozwoli. Nie wyobraża sobie, że mogłaby doprowadzić do odwołania lub przekładania wydarzenia kosztem fanów.

W karierze piosenkarki zdarzyło się kilka odwołanych koncertów, nad czym ubolewała, niestety dramatyczne wydarzenia nie pozwoliły jej kontynuować trasy. Była zmuszona odroczyć terminy występów w 2016 roku, po smutnej śmierci ukochanego męża René Angélil w styczniu.

Okazuje się jednak, że nie tylko Celine Dion odmówiła występu na uroczystości Donalda Trumpa. W tamtym tygodniu o swojej nieobecności poinformował m.in. piosenkarz Andrea Bocelli.

Dobrze słyszeć, że dla gwiazd wielkiego formatu, takiej jak Celine Dion, lojalność wobec fanów jest na najwyższym miejscu. Nawet jeśli ominie wizytę u samego Donalda Trumpa…

celine dione
Celine Dion z mężem Rene Angelil