
Ekolodzy o potrzebie recyklingu mówią od lat. To, jak traktujemy zanieczyszczenia, wpływa bowiem na naszą planetę. Niestety, nie wszyscy wkładają takie same starania w jej obronę. Na początku maja znany z „Miodowych lat” i „Rancza” aktor Cezary Żak urządził ognisko, podczas którego spalał śmieci. Wywołało to oburzenie nie tylko wśród fanów aktora, ale zwróciło także uwagę władz.
Cezary Żak pali śmieci
Z relacji sąsiadów Żaka wynikało, że gwiazdor do ogniska wrzucał m.in. styropian, folię i plastiki. Poza zanieczyszczaniem środowiska, uprzykrzył też mocno życie okolicznym mieszkańcom, skazanym na mocny smród. Do tego dochodzi również kwestia zdrowotna, gdyż unoszące się opary były potencjalnie szkodliwe. W dymie powstałym na skutek spalania plastiku znaleźć można np. metale ciężkie, tlenek azotu czy dioksyny.
Zobacz także: Nowe życie butelki. Plastik to świetny materiał do recyklingu
Krytyka i przeprosiny
Cezary Żak postanowił zamieścić na Facebooku post, w którym przepraszał za swoje zachowanie:
– A WSZYSTKICH TYCH Z PAŃSTWA, KTÓRZY CZUJĄ SIĘ OBURZENI I ZNIESMACZENI MOIM KARYGODNYM ZACHOWANIEM, BARDZO PRZEPRASZAM – napisał pod swoim zdjęciem.
Umieścił również post z cytatem z Biblii.
Do sprawy odniósł się ksiądz Janusz Koplewski. W rozmowie z Super Ekspressem, który nagłośnił całą sprawę, duchowny powiedział nawet, że zachowanie aktora łamie piąte przykazanie, czyli „Nie zabijaj”, bowiem palenie odpadów emituje trujące substancje. Wypowiedział się także wiceminister klimatu i środowiska, Jacek Ozdoba. Przypomniał on, że takie wykroczenie jest wbrew prawu i może zostać ukarane grzywną lub aresztem. Polityk złożył już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie.