Hillary Clinton czy Donald Trump?! Czy wreszcie to kobieta zostanie Prezydentem USA?

Po tych wyborach można spodziewać się wszystkiego. Donald Trump i Hillary Clinton nie odpuścili ani chwili swojej kampanii wyborczej i wycisnęli ją jak cytrynę. Dzisiaj wieczorem dowiemy się wreszcie, kto zastąpi Baracka Obamę.

Hillary Clinton, Donald Trump, GA.
Hillary Clinton, Donald Trump, GA.
Te wybory znacząco różnią się od poprzednich. Najprawdopodobniej, po raz pierwszy w historii o miano Prezydenta Stanów Zjednoczonych walczy dwoje tak skrajnych i wzbudzających tyle emocji kandydatów. Czy Stany Zjednoczone doczekają się pierwszej Kobiety-Prezydenta w postaci Hillary Clinton? Czy może jednak władzę przejmie businessman i miliarder Donald Trump?

Hillary Clinton. GA
Hillary Clinton. GA

Hillary Clinton

Od wielu lat przygotowuje się do zostania Prezydentem USA. Hillary Diane Rodham urodziła się 26 października 1947 roku. W 1974 roku ukończyła studia na wydziale prawniczym w Yale, by rok później zostać żoną przyszłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Billa Clintona. Miano Pierwsze Damy nosiła w latach 1993-2001. Podczas kadencji Clintonów w Białym Domu wybuchł głośny skandal z Monicą Lewinsky – Prezydent miał mieć romans ze stażystką Białego Domu. Hillary w tym trudnym czasie stanęła murem za mężem, a kiedy ten przyznał się do zdrady, wybaczyła mu i przygotowała jego obronę przeciwko impeachmentowi (usunięciu z urzędu).

Pierwszy raz wystartowała w wyborach prezydenckich w 2008 roku. Wówczas przegrała w partyjnych prawyborach z mało jeszcze znanym senatorem Barackiem Obamą. W 2009 roku, pod jego rządami została Sekretarzem Stanu i pełniła tę funkcję przez 4 lata. Swoje „5 minut” miała podczas wybuchu arabskiej wiosny. Udało się jej przekonać Prezydenta, by przyłączył się do międzynarodowej koalicji, której celem było ujęcie libijskiego dyktatora Mummara Kadafiego.

W 2015 roku wybuchnął kolejny skandal. Tym razem oskarżono Hillary o brak rozwagi. Podczas pełnienia funkcji Sekretarza Stanu miała korzystać z prywatnej poczty zamiast z rządowej – wbrew procedurom bezpieczeństwa. Do archiwów rządowych przekazała później tylko te maile, które w jej ocenie miały charakter służbowy, a resztę wykasowała. Nie tylko krytycy Hillary mają jej to za złe. Jej uparte obstawanie przy zachowaniu prywatności stworzyło wrażenie, że ma coś do ukrycia.
Ta sprawa powróciła do niej podczas końcówki kampanii wyborczej. FBI dotarło do nowych maili i musiała sprawdzić, czy nie zawierają one informacji ściśle tajnych. Jaki był tego efekt? Na kilka dni przed wyborami korzystne wyniki Clinton w sondażach niemal wyparowały…

Na plus Clinton działa jednak poparcie Baracka oraz Michelle Obamy.

 

Znam Hillary Clinton. Startowałem w wyborach przeciwko niej; potem ona dla mnie pracowała. Ona naprawdę poświęca się dla poprawy życia Amerykanów – powiedział obecny Prezydent wczoraj w New Hampshire podczas koncertu gwiazd kończącego kampanię wyborczą Clinton.
Eksperci twierdzą, że jeżeli Clinton obejmie w końcu wymarzony prezydencki fotel nic  się nie zmieni. Sondaże wskazują, że w niższej izbie Kongresu większość zachowają Republikanie, co oznacza, że Hillary nie będzie mogła nic zrobić. Atmosfera polityczna może być jeszcze mniej ciekawa, niż kiedyś.
Jeżeli demokraci odzyskają większość w izbie wyższej Kongresu to Clinton będzie mogła zastąpić wakat w sądzie najwyższym po zmarłym w lutym konserwatyście Antoninie Scalii, sędzią o poglądach liberalnych. Trzeba tutaj pamiętać, że sąd najwyższy decyduje o życiu codziennym Amerykanów w stopniu dużo większym niż prezydent czy Kongres.
W  polityce zagranicznej Clinton jest bardziej skłonna o używania siły militarnej i do aktywnego angażowania się w zamorskie konflikty niż Obama. W NATO wszystkie ustalenia przyjęte za rządów Obamy byłyby dalej realizowane, czyli amerykańscy i NATO-wscy żołnierze w przyszłym roku zgodnie z planem zostaną rozlokowani w Polsce i krajach bałtyckich…
Niemniej jednak Hillary Clinton byłaby bezapelacyjnie pierwszą Kobietą-Prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych i wiele mogłoby się zmienić w postrzeganiu kobiet na wysokich stanowiskach na świecie. Sam fakt, że ma ona za sobą cały sztab silnych i niezależnych, rządnych władzy kobiet działa na korzyść ich wizerunku nie tylko w USA, ale i w Europie. Może kobiety uwierzyłyby wreszcie w swoje możliwości i same zapragnęły osiągać sukcesy na tak wysokim poziomie?
Donald Trump, GA.
Donald Trump, GA.

Donald Trump

Z drugiej strony na stanowisko Prezydenta USA czyha businessman i milliarder Donald Trump. Mężczyzna budzi wiele kontrowersji w niemalże każdym aspekcie swojego życia. O rok starszym od Clinton kandydacie mówi się, że „czego nie dotknie to zamienia się w złoto”. Donald Trump urodził się w Queens, jednej z nowojorskich dzielnic, w 1946 r. Właściwie od początku swojego życia był skazany na sukces – biznesowy talent zapisany miał w genach – jest synem Frederick Trumpa właściciela ogromnej firmy deweloperskiej w Nowym Jorku.
Donald nie zmienił przedmiotu działalności przedsiębiorstwa – do dziś zajmuje się ono głównie handlem i budową nieruchomości – ale sprawił, że jego zyski zwiększyły się z milionów do miliardów dolarów i stało się ono znane na całym świecie. Trumpowi udało się wówczas z tego wybrnąć dzięki genialnemu i prostemu zarazem pomysłowi – odpłatnie zaczął firmować swym nazwiskiem inwestycje innych deweloperów.
Dziś prywatny majątek Trumpa szacuje się na 3,9 mld dolarów (ok. 16 mld zł), ale jak on sam twierdzi – jest o wiele, wiele bogatszy. Jak sam powiedział, ma co najmniej 10 mld dolarów (40 mld zł)!!
Poglądy Trumpa wielu osobom kojarzą się z samym Adolfem Hitlerem. Kandydat na Prezydenta mówi, że zakazałby wjazdu muzułmaninów do USA oraz deportowałby 11 mln nielegalnych imigrantów. Planu także budowę muru, który ma odgrodzić Stany Zjednoczone od Meksyku, a kosztami obciążyć Meksykanów. Chce także nawiązać bliskie relacji z Rosją i zaprzyjaźnić się z Władimirem Putinem. Wszystko po to, aby „Ameryka znów stała się wielka”.

Nie ma dobrego kandydata?

Dla Europejczyków wygrana Donalda Trumpa oznaczałaby znaczne ochłodzenie relacji z USA oraz ograniczenie przez Waszyngton zaangażowania na arenie międzynarodowej tak, jak w okresie międzywojennym. Hillary Clinton będzie natomiast prowadzić liberalną politykę wewnątrz USA, ale może mieć związane ręce w polityce zagranicznej. Czy w takim razie okazuje się, że Ameryka w tegorocznych wyborach nie ma dobrego kandydata na Prezydenta?
Pozostaje nam czekać na ogłoszenie wyników dzisiejszych wyborów. To właśnie dziś pisze się nowa historia dziejów tego świata…
Natalia Wesoła