Ile można zarobić na planie Partyka Vegi? – Internauci oburzeni

,,Te stawki są śmiesznie niskie. Budżet na film ogromny, ale dla ludzi pieniędzy nie ma. Ciekawe ile gwiazdy biorą za dzień zdjęciowy.'' - pisze jeden z internautów. Czy stawki u tak znanego reżysera są faktycznie tak niskie?

Ile można zarobić na planie Partyka Vegi? - Internauci oburzeni
Foto Instagram:@patryk_vega_official

Polski reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Najbardziej znany jest ze swoich kryminalnych dramatów, takich jak „Pitbull”, „Botoks” i „Polski Gangster”. Filmy Patryka Vegi często przedstawiają surową rzeczywistość współczesnej Polski. W tym korupcję, przestępczość i przemoc.

Jaki zysk przynoszą filmy Patryka Vegi?

Jego produkcje od zawsze budziły skrajne emocje, jedni je uwielbiają, drudzy mocno je krytykują. Mimo podzielonych opinii, nie można mu odmówić sukcesów. Oto kilka przykładów, gdzie liczby mówią same za siebie:

  • Botoks” (2017) – film ten zarobił ponad 53 miliony złotych, co czyni go jednym z najbardziej dochodowych filmów w historii polskiego kina.
  • „Pitbull. Ostatni pies” (2018) – film zarobił ponad 45 milionów złotych, co również jest bardzo dobrym wynikiem.
  • „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” (2016) – ponad 33 miliony złotych zysku.
  • „Polish Gangster” (2021) – zysk szacowany na ponad 30 milionów złotych.

Ile Vega chce zapłacić statystom? – internauci oburzeni stawką

Patryk Vega nie zwalnia tempa. Reżyser ponownie spełnia swoje fantazje i pracuje nad najnowszym filmem. W związku z tym, w sieci pojawiło się ogłoszenie jednej z agencji, która poszukuje statystów do udziału w jego filmie. Oferta zawiera bardzo konkretne wytyczne, jednak to stawki, które zostały zaproponowane za cały dzień pracy, budzą największe kontrowersje.

,,Patryk Vega realizuje nowy film we Wrocławiu. Znakomity Polski reżyser, twórca min takich znanych tytułów jak: „Botoks”, „Pitbull”, „Kobiety Mafii” czy „Ciacho” swój najnowszy film zrealizuje we Wrocławiu w dniach 13 i 15 marca br. Do udziału w zdjęciach do filmu Patryka Vegi poszukujemy statystów z Wrocławia i okolicy na następujący dzień zdjęciowy: 13.03 (poniedziałek). Przechodnie na ulicy — osoby w różnym wieku, kobiety i mężczyźni 18-75 lat (obowiązkowe przymiarki kostiumów 11 lub 12 marca, sobota, niedziela). 15.03 (środa). Przechodnie na ulicy — osoby w różnym wieku, kobiety i mężczyźni 18-75 lat (przymiarki kostiumów 11 lub 12 marca, sobota, niedziela)”. – tak brzmi wspomniane ogłoszenie.

Statysta dostanie 11 zł za godzinę?

W dalszej części podano stawkę za cały dzień zdjęciowy dla statystów, która wynosi zaledwie 130 zł i 50 zł za przymiarki. W sekcji komentarzy wylała się fala hejtu. Internauci przyznają, że stawki są ,,śmiesznie niskie”. Dzień zdjęciowy trwa średnio 12 godzin, a więc wychodzi na to, że oferta zakłada 11 zł za godzinę pracy statysty.

,,Myślę, że przy takim znakomitym przedsięwzięciu stawki również powinny być znakomite.” – czytamy w komentarzach pod ogłoszeniem.