Na atrakcyjne wakacje w tych miesiącach skusiło się prawie 40 proc. więcej Polaków w porównaniu z rokiem ubiegłym.
W biurach podróży sezon letnich wyjazdów rozpoczął się wraz z dłuższym weekendem majówkowym. I choć wakacje kojarzone są głównie z miesiącami takimi jak lipiec czy sierpień to coraz częściej Polacy decydują się na urlop przed szczytem sezonu. Głównym atutem wyjazdów w maju i czerwcu jest cena, która w 2018 r. może być niższa nawet o 50-60 proc. w porównaniu do kolejnych miesięcy.
Takie tygodniowe wakacje all inclusive w najpopularniejszych miejscach wypoczynku o tej porze, czyli w Turcji, na wyspach greckich, w Tunezji, będą kosztować nawet poniżej 1000 złotych – mówi Magda Plutecka, Neckermann Polska.
Początek sezonu letniego to dobry moment na wyjazd nie tylko ze względu na niższe koszty. W maju i czerwcu, turyści doceniają też niższe temperatury powietrza oraz większą dostępność hoteli i restauracji. Taki komfort zwiedzania zagranicznych miejscowości może okazać się szczególnie istotny dla rodzin podróżujących z małymi dziećmi czy osób starszych.
– Wyjazdy na wakacje w maju i czerwcu są coraz bardziej popularne. W tym roku prawie 40 proc. więcej klientów zdecydowało się na wyjazdyo tej porze niż w roku poprzednim – podkreśla Magda Plutecka.
Najchętniej wybierane cele podróży
Wśród Polaków najpopularniejszym kierunkiem zagranicznych wyjazdów nadal pozostaje Grecja oraz jej dwie wyspy – Kreta i Rodos. To miejsca wybierane głównie ze względu na różnorodność terenu oraz bardzo dobre warunki do uprawiania sportów wodnych. Natomiast Turcja, Tunezja i Egipt to kraje, do których w tym roku wybierze się więcej Polaków w porównaniu do dwóch ostatnich sezonów wakacyjnych. W biurach podróży oferty wycieczek do tych właśnie miejsc odnotowały najwyższe wzrosty sprzedaży.
Jak co roku szukamy też nowości. Myślę, że w tym roku mogą to być dwie malownicze wyspy włoskie
– Sycylia oraz w szczególności Sardynia, która jest jeszcze nieodkrytym kierunkiem wśród Polaków. Na przełomie maja i czerwca możemy spędzić wakacje w tych krajach w 4-gwiazdkowym hotelu z all inclusive już od 2500 złotych – podsumowuje ekspert Neckermann Polska.