
Karolina Malinowska na co dzień nie stosuje pełnego makijażu. Uważa, że jako 33-latka jest jeszcze w wieku, w którym nie musi się mocno malować, by wyglądać promiennie i młodo. Nie oznacza to jednak, że nie lubi makijażu. Jej zdaniem każda twarz wygląda lepiej, gdy delikatnie podkreśli się oko lub usta makijażem.
– Skoro my, kobiety, mamy takie różne narzędzia, to szkoda by było ich nie wykorzystać – powiedziała Karolina Malinowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle podczas Sephora Trend Report.
Modelka stosuje bardzo delikatny makijaż w stonowanych odcieniach. Lubi podkreślać policzki oraz oczy. W makijażu, zarówno codziennym, jak i wieczorowym, zawsze akcentuje tylko jedną część twarzy, najczęściej oczy.
– Dobrze podkreślone, ładne, mieniące się oko z perfekcyjnie wytuszowanymi rzęsami to jest to, co pasuje do każdej kobiety i w każdym makijażu powinno być bardzo mocno podkreślone – mówi Karolina Malinowska.
Gwiazda śledzi sezonowe trendy w makijażu, nie podąża jednak za nimi bezrefleksyjnie. Jej zdaniem klucz do sukcesu, jakim jest dobry wygląd, jest umiar i umiejętność dopasowania trendów do własnej urody i osobowości. Z nowości proponowanych na sezon jesień–zima 2016/2017 modelce najbardziej spodobał się trend akcentujący oczy. Na czasie będą smoky eyes, jednak z większym naciskiem na dolną powiekę.
– To nie jest sezon dla nieśmiałych, ani jeżeli chodzi o makijaż, ani jeżeli chodzi o modę. Powracają lata 90. dosyć wyraźne w swojej formie. Ale to chyba fajne, bo zawsze szalejemy modowo latem, a tutaj jesień i zima przychodzą, kłaniają się i mówią: „dzień dobry, szykujemy dla was specjalny karnawał” – mówi Karolina Malinowska.
Drugim trendem na ten sezon są mocne, wyraziste usta. Wizażyści proponują pomadki w głębokich odcieniach bordo, czerwonego wina, burgunda, fuksji, a nawet zieleni, w matowym lub półmatowym wykończeniu.