Okno światłolubne
Jesienią dni są coraz krótsze, dlatego też dekoracje okienne nie powinny być zbyt ciężkie, aby nie ograniczać dostępu nielicznym promieniom słonecznym. Z drugiej strony większość popołudnia spędzamy już przy zapalonym świetle, dlatego też ważne jest, by zasłony zapewniły nam zaciszną i przytulną atmosferę po zmroku.
Optymalnym rozwiązaniem staną się bardzo delikatne, ażurowe firanki w połączeniu ze storami uszytymi z gęsto tkanego materiału. Nowatorskim rozwiązaniem, typowym dla nowojorskich loftów i luksusowych górskich posiadłości, jest całkowite zrezygnowanie z firan. Ograniczenie dekoracji okiennych do samych zasłon stwarza również większe możliwości, jeśli chodzi o przyozdobienie wyeksponowanych w ten sposób parapetów – podpowiada Izabela Bożek z firmy Eurofirany.
Parapet na pokaz
Znajdujące się na pierwszym planie parapety to wprost idealne miejsce dla dekoracji w jesiennym tonie – dyni, lampionów, kompozycji z barwnych liści oraz kwiatów. Żywe rośliny swą intensywną zielenią mogą nie dopasować się idealnie do jesiennej stylistyki. W ich miejsce warto wykorzystać dekoracyjne stroiki, które idealnie imitują naturalne gałązki i drzewka. Klimatyczne i bardzo przytulne światło w czasie szarych dni zapewnią z kolei lampiony, w których bez obaw możemy zapalić świeczki, również te zapachowe. Sielski klimat stworzymy ustawiając na parapecie kosze wypełnione soczystymi jabłkami lub kasztanami. Kompozycję dopełnią figurki w odcieniu złota oraz nieduże lampki typu fairy lights czy cotton balls.