
„Każdego dnia czuję, że chcę już być mamą” – mówiła niedawno w wywiadach modelka. Od kiedy Polskę obiegła informacja o jej ślubie z Douglasem Nunesem, właścicielem firmy produkującej filmy animowane, gwiazda coraz częściej opowiada o łączącym ją z mężem wyjątkowym uczuciu.
Krupa zdecydowała się na odważne wyznanie: „Wcześniej myślałam, że mam czas na rodzinę. Ale gdy poznałam Douglasa, zrozumiałam, o czym mówiły moje przyjaciółki. Że poznały faceta, z którym strasznie chcą mieć dzieci. Ja też poczułam, że to jest ten człowiek. Z Romkiem byłam 10 lat, ale nigdy nie było tej chemii, tej pasji, którą ludzie powinni mieć do siebie. O rany, chcę mieć dzieci z Douglasem!”.
Celebrytka nie rzuca słów na wiatr i nie zamierza długo zwlekać z deklaracją: „Cały czas próbujemy i mam nadzieję, że już wkrótce faktycznie się uda. Wszystko zależy od czasu i fizycznej formy, bo wiadomo – nie mam już 21 lat. Ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie łatwo.” – zdradziła dziennikarzom. Przyznaje też, że nigdy czegoś takiego nie czuła i jest nareszcie gotowa na macierzyństwo, wręcz nie może się tego doczekać.
Co więcej – jurorka Top Model zamierza podzielić się nowiną w finale programu! „Mam nadzieję, że wtedy coś już będzie, że tak powiem, w piekarniku i będę mogła to zdradzić” – powiedziała. To dosyć oryginalny pomysł, zwłaszcza, że większość gwiazd stara się raczej zachować w tych kwestiach prywatność.
Modelka nie wyklucza, że jeśli parze nie uda się począć dziecka naturalnie, to są gotowi na skorzystanie z zamrożonych kilka lat temu komórek jajowych – coraz bardziej popularnego sposobu na przedłużenie płodności. Teraz czekamy więc na finał „Top Model” z wypiekami na twarzy!