Justyna Steczkowska opowiada – ,,Śpiewałam na weselach”!

Trenerka muzycznego talent show TVP2 przyznała na planie, że początki jej muzycznej kariery nie były łatwe. - Schudłam 10 kilo z niedożywienia i nauczyłam się gotować coś z niczego - wspomina artystka.

Justyna Steczkowska

Justyna Steczkowska jest dziś jedną z najlepszych i najbardziej popularnych wokalistek w naszym kraju. Niedawno świętowała 25-lecie pracy artystycznej, ma na koncie 18 albumów studyjnych, tysiące koncertów i po raz kolejny jest trenerką w najpopularniejszym telewizyjnym talent show „The Voice of Poland”. W trakcie nagrań emitowanej obecnie 13. edycji programu, wokalistka opowiedziała o początkach swojej kariery. Wszystko za sprawą Michała Ciężadlika, uczestnika sobotniego odcinka, który na co dzień gra w zespole weselnym. 

,,Zaczynałam śpiewać na weselach. Nie miałam innego wyjścia…” – wyznała na planie talent show Justyna Steczkowska, co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo. 

Justyna Steczkowska o trudnych początkach

Tuż po zakończeniu nagrań wokalistka opowiedziała nieco więcej o niełatwych, pierwszych krokach w życiu zawodowym.

,,Moje muzyczne początki wyglądały dość specyficznie. Kiedy byłam studentką Akademii Muzycznej w klasie skrzypiec, było całkiem OK, bo miałam stypendium. Kiedy z nich zrezygnowałam na rzecz śpiewania, zostałam bez grosza przy duszy i musiałam zarabiać na siebie więc imałam się różnych prac. Pracowałam w sklepie, malowałam guziki, ale to nie wystarczało nawet  na opłacenie mieszkania. Dołączyłam więc do zespołu weselnego, który szukał akurat wokalistki. Nie wytrzymałam w nim długo. Muzyka, którą musiałam śpiewać raniła moje uszy. W konsekwencji schudłam 10 kg z niedożywienia i nauczyłam się gotować coś z niczego. Dobra lekcja życia – wspomina z uśmiechem trenerka programu.

Warto przypomnieć, że w poprzedniej edycji programu Justyna Steczkowska bardzo emocjonalnie opowiedziała także o występach na ulicy.

,,Powiem ci szczerze, że bardzo dobrze, że grasz na ulicy. Ja też kiedyś to robiłam będąc na studiach. Przepraszam, płakać mi się chce, jak sobie to przypomnę… To jest najtrudniejsza lekcja w życiu – stanąć na ulicy i zagrać, gdy ludzie cię nie słuchają, a nie wszyscy cię słuchają. Dlatego ulica i granie na niej powoduje, że stajesz się coraz bardziej silnym człowiekiem” – wyznała w rozmowie z uczestnikiem 12. edycji „The Voice of Poland” Justyna Steczkowska.