Klapki z futerkiem: hit czy kit?

Tegoroczne lato było wyjątkowo ciepłe, dlatego też wiele osób maszerowało po ulicach w klapkach... Trzeba przyznać, że nie ma lepszych butów na upały – są przewiewne i czujemy się w nich swobodnie.

Klapki z futerkiem: hit czy kit?

Hitem zdecydowanie są klapki z futerkiem, które od kilku lat przewijają się w modzie ulicznej – chętnie chodzą w nich nawet gwiazdy.

Co nas zadziwia, co nas szokuje

Trendy bywają zaskakujące, ale tak już jest – moda rządzi się własnymi prawami. Klapki z futerkiem niektórym mogą wydawać się kiczowate, a dla innych będą możliwością na wyróżnienie się wśród tłumu. Naszym zdaniem, futrzane buty mogą być idealnym dopełnieniem stylizacji, dlatego absolutnie nie powinno się ich przekreślać. Wszystko w granicach rozsądku – ważne jest, by w swoim ubiorze postawić na równowagę, nie przesadzać z elementami dekoracyjnymi. Wybierając puszyste klapki zdecyduj się na bardziej stonowaną górę, mniej krzykliwą od butów. Oczywiście, nie w każdym przypadku – obecnie coraz częściej ta zasada jest łamana. Przykładowo, łączymy brokatowe buty (w [nazwa sklepu] znajdziemy świecące czółenka pod nazwą FLASH) z cekinową sukienką. Dobrze dobrana fryzura oraz makijaż mogą sprawić, że będziesz lśnić mimo kontrowersyjnego połączenia.  Naszym zdaniem klapki najładniej prezentują się przy prostych, jeansowych lub dzianinowych stylizacjach, ale można próbować wszystkiego!

Klapki z futerkiem: hit czy kit?

Klapki z futerkiem, do jakich stylizacji pasują?

Sklep oferuje obuwie w promocyjnych cenach – możecie kupić je taniej niż w innych sklepach, średnio o 20 % . Jeśli chodzi o futrzane klapki, warto zatrzymać się przy modelu TIFFI – na podwyższeniu. Z tego co wiemy, klientki [sklepu]szczególnie je sobie upodobały – to duży atut, szczególnie dla niskich osób, które nie lubią chodzić na płaskich butach. Pozostałe modele łączą w sobie klasykę z nowoczesnością, na przykład model z puszystym futerkiem i cekinami. Chyba każdy lubi błyskotki, a karnawał już tuż tuż!

Klapki z futerkiem: hit czy kit?