Mariah Carey żąda gigantycznego odszkodowania od… byłego chłopaka! Co jej zrobił?

Mariah Carey (46 l.) przez kilka ostatnich miesięcy żyła jak w bajce. Była szczęśliwie zakochana, koncertowała i trwoniła majątek swojego partnera - miliardera Jamesa Packera. To już jednak przeszłość. Kilka dni temu mężczyzna rzucił piosenkarkę, która była rzekomo... zbyt rozrzutna.

James Packer, Mariah Carey. GA
James Packer, Mariah Carey. GA

Rozrzutność artystki to jednak nie jedyny powód. Podobno biznesmen nie miał ochoty na udział w reality show, którego główną bohaterką jest Carey.

Jaka by nie była to przyczyna, związek piosenkarki i Australijczyka to już przeszłość. Jednak jak to w show biznesie lubi bywać, to wcale nie koniec historii. Dalszy ciąg to już zasługa Mariah Carey, która za porzucenie jej, właśnie zażądała od swojego ex bagatela… ponad 50 milionów dolarów odszkodowania!

Jak donoszą znajomi piosenkarki, poniosła ona duże straty wiążąc się z Parcerem. Jedna z nich, to konieczność przeprowadzki z Nowego Jorku do Los Angeles, aby mężczyzna był bliżej swoich dzieci. Carey podobno musiała zrezygnować z lukratywnego zlecenia, które wykonywała i teraz były chłopak musi jej to wynagrodzić.

Przyjaciele wokalistki twierdzą również, że biznesmen był „wybuchowy i psychicznie niestabilny”. Podczas ich wspólnego rejsu jachtem w Grecji miał się niegrzecznie zachowywać wobec asystentki Mariah, kazał jej się pakować i wynosić. Mariah była podobno tak zaskoczona i wstrząśnięta, że odwołała część trasy koncertowej w Południowej Ameryce.

Sam James Parcker nie komentuje tych doniesień. Nie zareagował ani na zarzuty w stosunku do jego rzekomego niestosownego zachowania, ani na kwotę żądanego odszkodowania. Prawdopodobnie jest spokojny o kwestię finansową – nie był z Carey w formalnym związku, a więc nie posiadali oni wspólnego majątku, co w sytuacji roszczeń pieniężnych przy rozstaniach ma kolosalne znaczenie.

Mariah Carey nie omieszkała jednak publicznie snuć domysłów na temat porzucenia. Według niej miliarder od niej odszedł z powodu… małej oglądalności jej reality show, które miało być tak popularne jak to rodziny Kardashianów. Ile w tym prawdy, wie już tylko sam James, który jednak milczy jak zaklęty. Czekamy na dalszy ciąg tej historii! 😉