
Pod koniec marca świat mediów obiegła informacja, że Monika Zamachowska rozstała się z mężem, Zbigniewem. Aktor zapewniał, że nie będzie komentował publicznie swojego życia prywatnego, jednak dziennikarka coraz chętniej rozmawia o zakończonym związku. W niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Wprost” potwierdziła medialne doniesienia i wyznała, że po rozwodzie planuje wrócić do nazwiska pierwszego męża, Ricka Richardsona:
– Po rozwodzie mam zamiar wrócić do nazwiska Richardson, które jest doskonale pamiętane w kontekście mojego największego zawodowego sukcesu, czyli programu „Europa da się lubić”. Nie jestem gwiazdką jednego sezonu. Wolałabym też, żeby nikt nie zarzucał mi tego, co napisał jeden z internautów, że jestem typem, który „bez faceta nie potrafi żyć”. Potrafię. Pytanie, czy chcę – powiedziała Monika Zamachowska. Już teraz możemy zauważyć zmiany. W sobotę dziennikarka gościła w TVN24, gdzie komentowała pogrzeb księcia Filipa. Na pasku informacyjnym została podpisana jako Monika Richardson.