Poznaj 5 obiecujących start-upów, które powstały z połączenia pasji z technologią.
Pakowanie na nowo
MyLuggage sprawdziło, że średnio 3-4 dni przed wyjazdem zaczynamy już myśleć o tym, co powinniśmy zabrać ze sobą w podróż. Mniej więcej 6-8 godzin poświęcamy na sam proces pakowania się. To relatywnie bardzo dużo czasu, a i tak 80% z nas wkłada do walizki niepotrzebne rzeczy, a zapomina o tym, co niezbędne. MyLuggage udowadnia, że do wycieczki możemy przygotować się 90% szybciej. Wystarczy wprowadzić kierunek podróży, a aplikacja wskaże: wymagane szczepionki, potrzebne dokumenty, stworzy spersonalizowane check-listy, dostosowując je do warunków pogodowych oraz planowanych aktywności.
Twórcami aplikacji jest grupa znajomych z Polski. Inicjatorem prac nad aplikacją był Paweł Łubiarz, który jadąc ze znajomymi koleją transsyberyjską zauważył, że nikt z nich nie był dobrze przygotowany do tej wyprawy. Dostęp do podróżniczych wskazówek dotyczących bezpieczeństwa czy potrzebnych w danym miejscu przedmiotach jest często ograniczony, a informacje w Internecie są mało rzetelne. Pracę nad samą aplikacją twórcy rozpoczęli we wrześniu 2016 r., a 14 listopada br. odbędzie się jej premiera.
Aplikacja podpowie gdzie jest Twój terminal
Platforma LocusMaps to dokładne, co do centymetra, wewnętrzne mapy ponad 70 portów lotniczych na całym świecie. Naniesiono na nich sklepy, restauracje czy inne lokale usługowe, bankomaty i toalety, wykorzystując przy tym kamery głębinowe, lasery i inne czujniki. To Google Maps, ale dla wnętrz dużych obiektów.
Inicjator platformy, start-up LocusLabs, zadebiutował pod koniec 2015 r. Stworzone przez firmę mapy znajdują się już w aplikacjach mobilnych kilkunastu największych przewoźników na świecie, w tym linii Delta, JetBlue, Lufthansa i United Airlines. Start-up otrzymał fundusze w wysokości 3,5 mln dolarów takich inwestorów, jak np. SITA (od działu badawczo-rozwojowe branży lotniczej).
Problematyczny lot? Na pomoc przychodzi aplikacja
AirHelp pomaga pasażerom w uzyskaniu należnej rekompensaty w przypadku opóźnienia, odwołania lotu lub odmowy wejścia na pokład. Reklamację można złożyć jeszcze na lotnisku – należy jedynie zeskanować kartę pokładową w aplikacji mobilnej. Firma posiada dostęp do monitoringu meteorologicznego oraz informacji na temat sytuacji na lotniskach, więc proces weryfikacji zapytania jest krótki, a zebrane dane pozwalają na przygotowanie wysoce merytorycznego wniosku.
Start-up stworzyło w 2013 r. w USA dwóch przyjaciół – Henrik Zillmer i Nicolas Michaelsen. Koncepcja spółki zrodziła się w trakcie wspólnych wakacji, podczas których panowie mieli trudności z dotarciem na miejsce z powodu opóźnionego lotu. Złożyli więc reklamację, do której linie lotnicze się nie odniosły. Bazując na własnym doświadczeniu, postanowili założyć firmę, aby pomóc innym pasażerom w dochodzeniu swoich praw. Od momentu powstania firma pomogła już ponad 5 mln pasażerów na całym świecie i otworzyła swoje przedstawicielstwa w 20 krajach. Warto dodać, że zaplecze technologiczno-operacyjne firmy znajduje się właśnie w polskiej filii.
Szukanie noclegu
Nieważne, czy szukamy zwykłego pokoju, luksusowego apartamentu, zamku, willi bądź nawet wyspy – Airbnb posiada ofertę na każdą kieszeń w 65 000 miast, w 191 krajach. Strona prowadzona jest w 23 językach. Biznes działa w formule P2P (peer-to-peer), czyli bez pośrednika. Platforma umożliwia po prostu kontakt pomiędzy szukającym lokum podróżnymi a właścicielem mieszkania.
Portal istnieje od sierpnia 2008 r., a swoją siedzibę główną ma w San Francisco. Trzej przyjaciele – Joe Gebbia, Brian Chesky i Nathan Blecharczyk – wykreowali w gospodarce nowy trend, zwany wspólną konsumpcją. W tym momencie to jeden z najbardziej dochodowych start-upów na świecie.
Lokalni mieszkańcy podpowiadają jak zwiedzać
Spottedbylocals to zbiór przewodników po 67 miastach całego świata, stworzonych przez lokalnych podróżników i fotografów – przedstawiają oni swoje ulubione restauracje, warte zobaczenia miejsca i odwiedzenia wydarzenia. Porady są na bieżąco aktualizowane, a aplikacja z nimi jest dostępna w trybie offline.
Start-up powstał z inicjatywy Sanne i Bart van Poll w 2008 r. Sfrustrowani podróżowaniem z drukowanymi przewodnikami, które prowadziły ich do nieistniejących czy przereklamowanych miejsc, postanowili zastąpić tę tradycyjną formę i stworzyć własną platformę z rekomendacjami. Zaczęło się od przewodnika po Amsterdamie, a obecnie z aplikacją można podróżować po Ameryce Północnej, Europie i Azji.