Jedną z najgroźniejszych chorób cywilizacyjnych, jakie sieją spustoszenie wśród populacji krajów Zachodu są nowotwory. Medycyna, wciąż nie uporała się z tym zagrożeniem; jednym z najlepiej rozpoznanych odmian jest rak piersi. Ta szczególna – atakująca tylko kobiety choroba jest stosunkowo łatwo wykrywalna – i, o ile nastąpiło to w jej wczesnym stadium – uleczalna. Walka z nią wymaga nieustannych nakładów na edukację, badania profilaktyczne oraz leczenie zdiagnozowanych przypadków. Mimo, że kampanie społeczne, takie jak akcja „różowa wstążka” przynoszą efekty, środki dostępne z budżetów państw są wciąż niewystarczające.
Tym cenniejsza jest inicjatywa światowego potentata w dziedzinie produkcji dysków twardych – firmy Western Digital. Ta korporacja ze świata komputerów, przyszła z odsieczą kobietom na całym świecie wypuszczając specjalną edycję jednego ze swoich sztandarowych produktów.
Dysk zewnętrzny WD Passport w nawiązującym do kampanii Walki z Rakiem Piersi różowym kolorze, jest produktem przeznaczonym dla kobiet; wspomagającym zmagania z ich wrogiem. Firma nie tylko zobowiązała się do sponsorowania Fundacji Walki z Rakiem Piersi, ale też przeznacza określony procent ze sprzedaży każdego z różowego egzemplarza na jej konto.
Prezes firmy Western Digital John Coyne uważa, że..”Wspierając Fundację WD staje się świadomym członkiem społeczeństwa, walczącym ze wspólnymi zagrożeniami. Sprzedaż różowych Passportów, to znacznie więcej niż zwykły biznes komputerowy”
Poza szczytnym celem, do kupna dysku zewnętrznego zachęca też jego niesamowita funkcjonalność i uroda. To urządzenie, które błyskawiczne podłączymy do każdego komputera kabelkiem USB pozwoli na skopiowanie aż do 320 gigabajtów danych. Przenoszenie ulubionych filmów, olbrzymich katalogów ze zdjęciami z wakacji czy całych dyskografii w formacie mp3 z pracy do domu, jest banalnie proste. A jeśli chcemy podzielić się tym wszystkim z przyjaciółką wystarczy zabrać do niej dysk, podłączamy i… wszystko gotowe do kopiowania czy oglądania. Bez potrzeby wołania wścibskiego męża czy chłopaka, żeby wymądrzając się zainstalował odpowiednie oprogramowanie. Kupując WD Passport dostajemy intuicyjną aplikację do synchronizowania dokumentów, przeglądania i zarządzania zdjęciami Picassa. Co więcej, jeśli ktoś będzie chciał się dobrać do naszych, zapisanych na różowym puzderku danych, nie uda mu się to – wszystko jest automatycznie zabezpieczone oprogramowaniem szyfrującym, do którego hasła znamy tylko my.
Sam gadżet to prawdziwe cacko – lśniący, nieduży, elegancko wykończony antypoślizgowym materiałem. Wygląda jak szykowna puderniczka. Od przenoszenia setek gigabajtów danych na pewno nie urwie nam się torebka – sprzęcik waży niewiele ponad 100 gram.
Dyski są już dostępne w sklepach komputerowych w Polsce, dostępne w pojemnościach 120, 250 i 320 GB. Ich cena – w zależności od pojemności – wynosi od 350 do 530 złotych. Gwarancja na niezawodne działanie produktu, to dwa lata.
Thursday, 7 February 200