TicWatch E3 – testujemy smartwatcha w akcji

Poszukujecie dobrego, funkcjonalnego smartwatcha w rozsądnej cenie? Koniecznie zobaczcie, jak sprawdził nam się w akcji nowy model od Mobvoi.

"<yoastmark

Zegarki to już przeżytek, ale rynek smartwatchy ma zwolennikom unowocześnionych wersji tych przyrządów do zaproponowania nie lada perełki. Inteligentne zegarki to must-have każdego zabieganego człowieka. Pozwalają bowiem na bycie w ciągłym kontakcie ze światem zewnętrznym, jednocześnie nie zajmując rąk czy kieszeni jak smartfony. Te urządzenia przypadły do gustu także sportowcom. Zarówno amatorzy, jak i zawodowcy docenili możliwości treningowe, które oferują im te poręczne gadżety. To właśnie z myślą o aktywnych firma Mobvoi stworzyła TicWatch E3. Czy warto w niego zainwestować?

"<yoastmark

TicWatch E3

TicWatch E3 prezentuje się bardzo elegancko. Ma monochromatyczną, lśniącą szatę graficzną i minimalistyczny design. Interfejs można zmieniać wedle upodobania, podkreślając własny styl. Opcja dostosowania pozwala również na łatwiejszy dostęp do danych, na których nam zależy, np. przez wybranie wirtualnej tarczy z dużą, dobrze widoczną godziną albo z łatwym dostępem do pulsu. Dotykowy ekran jest w wygodnym rozmiarze – nie jest na tyle duży, by przeszkadzać, jednocześnie zachowując przejrzystość. Właściwie najgorsze wrażenie sprawia silikonowa opaska, która nie sprawia wrażenia zbyt luksusowej. Chociaż jest wygodna podczas noszenia, to potrafi nieco przeszkadzać przy intensywnej pracy nadgarstkiem, na przykład w trakcie pisania na komputerze. Zdecydowanie na plus jest natomiast ciężar smartwatcha. TicWatch E3 waży jedne 32 g i rzeczywiście łatwo zapomnieć, że ma się go na ręce.

Zobacz także: Spraw radość sobie i bliskiej osobie. Te słuchawki mogą być Twoje!

smartwatch
TicWatch E3 – testujemy smartwatcha w akcji.

Funkcje

Zegarek wyposażony jest w system Wear OS, czyli smartwatchową wersję Androida. Dzięki temu ma on dostęp do dobrze znanych aplikacji, w tym sklepu Google Play, systemu płatności Google Pay czy Spotify. Współpracuje też z asystentem Google, co umożliwia sterowanie głosem. Urządzenie ma pamięć 8 GB. Dzięki procesorowi Snapdragon Wear 4100, smartwatch jest dosyć wydajny. Działa też bardzo płynnie. Głównym minusem podczas używania są wibracje, które nie są zbyt mocne, przez co łatwo je przegapić.

ticwatch e3

smartwatch
TicWatch E3 – testujemy smartwatcha w akcji.

Trening

Na uwagę zasługują funkcje treningowe, bo TicWatch E3 oferuje swoim posiadaczom sporo udogodnień. Po pierwsze jest on wyposażony w GPS. Po drugie, posiada czujnik tętna oraz możliwość mierzenia poziomu nasycenia krwi tlenem. Za pomocą zegarka możemy także monitorować nasz sen. Co więcej, posiada on 21 trybów treningowych do wyboru. W miarę potrzeb użytkownicy mogą zaktualizować aplikacje, dzięki czemu zyskają dostęp do ponad setki modułów. Wśród nich znajdziemy m.in. pływanie, bo zegarek jest wodoodporny. Statystyki zbierane przez smartwatcha pomaga uporządkować aplikacja Mobvoi. Za jej pomocą naszymi danymi czy wynikami możemy dzielić się także z bliskimi.

ticwatch e3

ticwatch e3
TicWatch E3 – testujemy smartwatcha w akcji.

Podsumowanie

Android Authority określiło TicWatch E3 jako najlepszy tani smartwatch z systemem operacyjnym Wear OS. I rzeczywiście, trudno znaleźć smartwatch z Wear OS, który mógłby konkurować cenowo. W porównaniu z zegarkami od Samsunga czy Garminu, a także działającymi na WatchOS urządzeniami Apple’a, TicWatch E3 wypada korzystnie, bo kosztuje około 750 złotych. Równocześnie nieco niższa półka cenowa nie oznacza spadku jakości, bo smartwatch jest zdecydowanie wielofunkcyjny i porządnie wykonany. Głównie płacimy jednak za procesor i system operacyjny. Zegarek ten zdecydowanie najlepiej sprawdzi się tym, którzy w miarę regularnie trenują albo zagorzałym fanom Androida.