Dominującym typem chorującego mężczyzny w Polsce jest Misiaczek – tak wynika z ogólnopolskiego Wielkiego Testu Męskiej Grypy, zorganizowanego przez markę Gripex.
Badanie było pierwszą w Polsce próbą sprawdzenia trików i strategii przetrwania stosowanych przez chorujących na grypę panów. Jak podkreśla psycholog Maria Rotkiel wyniki testu wskazują, że „polscy mężczyźni potrzebują czułości, troski i zainteresowania”.
W Polsce dominują Misiaczki
Wielki Test Męskiej Grypy wykazał, że prawie połowa chorujących mężczyzn w Polsce (49,06%) należy do typu Misiaczka. Ten rodzaj panów wymaga nieustannej troskliwej opieki, czułości i pełnej atencji ze strony domowników. Ich cechą szczególną jest pluszowy miś i ciepły kocyk. Drugą najczęściej spotykaną postawą jest zachowanie na Superbohatera (26,17%). Dla mężczyzn należących do tego typu żadne objawy przeziębienia i grypy nie stanowią przeszkody w codziennym treningu na siłowni. Trzecią pozycję (18,37%) zajmuje Diva. Panowie chorujący w ten sposób wykorzystują swój przepełniony dramatyzmem, chrypiący głosik do wzbudzania litości wśród domowników. Jeżeli macie w domu Divę na pewno znacie wszystkie teatralne gesty, które wykorzystuje. Najmniej, bo zaledwie 6,40% mężczyzn w Polsce należy do typu Czarusia. Są to panowie, którzy do perfekcji opanowali naśladowanie każdego rodzaju kaszlu i kichania na akord, nie tracąc przy tym na uroku.
Wyniki testu komentuje psycholog Maria Rotkiel: – Polscy mężczyźni potrzebują czułości, troski i zainteresowania. Czasami zapominamy, że chwalenie, przytulenie, czy po prostu miłe gesty, są dla każdego, również mężczyzny, czymś ważnym. Misiaczek na co dzień często jest zabieganym tatą, zapracowanym i zestresowanym facetem, który rzadko ma okazję do chwili „zapomnienia”. Chorujący mężczyzna, gdy staje się Misiaczkiem, może pozwolić sobie na to, na co z reguły nie daje sobie przyzwolenia. W Polsce cały czas pokutuje stereotyp mężczyzny „twardego”, takiego który nie może pozwolić sobie na słabości. To bardzo niesprawiedliwe, a wręcz dyskryminujące. Wielu Misiaczków to wrażliwe i potrzebujące uwagi osoby. Każdy ma prawo do chwili słabości, każdy czasem potrzebuje wsparcia i opieki. Dlatego okażmy panom czułość, nie tylko gdy chorują – zaznacza Rotkiel.
Wielki Test Męskiej Grypy cieszył się niemal jednakowym zainteresowaniem obu płci. Choć w Polsce w dalszym ciągu pokutuje obraz mężczyzny-macho, to jednak większość panów przyznała w teście, że choruje jak Misiaczki (43,18%). Ten sam typ wskazywały najczęściej także kobiety (aż 55,21%). Różnice w postrzeganiu męskiego chorowania przez kobiety i mężczyzn pojawiają się na dalszych pozycjach. Panie na drugim miejscu najczęściej typowały Superbohaterów (19,13 %) niemalże ex aequo z Divami (19,04%). Natomiast mężczyźni uważają, że w naszym kraju zdecydowanie więcej jest Superbohaterów (32,92%) niż lamentujących Div (17,72%). Przedstawiciele obu płci zgadzają się, że najmniej chorujących w Polsce stosuje triki Czarusia (panie – 6,62%, panowie – 6,18%).
Test pozwolił również sprawdzić, jak mężczyźni przechodzą grypę w różnych regionach naszego kraju. Okazało się, że najwięcej Misiaczków zamieszkuje województwo świętokrzyskie. W województwie lubuskim znajdziemy najliczniejszą grupę Superbohaterów i Czarusiów, a największym skupiskiem Div jest województwo kujawsko-pomorskie.
Jak pokonać „Męską grypę”?
Określenie typu chorującego jest niezwykle istotne w procesie leczenia. Metody postępowania wobec mężczyzny należącego do rodzaju Misiaczka są bowiem odmienne od tych, jakie należy wykorzystać by wyleczyć, np. Czarusia.
– Aby przetrwać „Męską grypę” należy działać według odpowiedniej dla danego typu chorującego mężczyzny strategii – mówi psycholog Maria Rotkiel. Superbohater będzie udawał, że nic mu nie jest. Tego typu nie leczmy na siłę, lecz sposobem. Leki niech zaledwie „pojawią się” w zasięgu jego wzroku. Partnerka powinna podziwiać, jak wspaniale sobie radzi, mimo „drobnej niedyspozycji”. Powiedzmy koniecznie Superbohaterowi, jaki jest dzielny, silny i jak nam imponuje! Czaruś potrzebuje naszej uwagi. Chwalmy go i podkreślajmy, że jesteśmy z niego dumne. Niech widzi, że nawet chory „robi wrażenie” i nie traci na swym nieodpartym uroku! Diva, z kolei, oczekuje adoracji, a także zapewnień, że wcale tak źle nie wygląda i wszystko na pewno będzie dobrze. Gustowny szlafrok w prezencie osłodzi nawet najtrudniejszy moment choroby. Misiaczka trzeba przytulać, głaskać i powtarzać „moje kochane biedactwo”. Ten rodzaj faceta bardzo potrzebuje czułości, miłości oraz szczególnej opieki” – radzi psycholog Maria Rotkiel.
Dodatkowo pamiętajmy, że w każdym przypadku ważne jest zwalczanie objawów przeziębienia i grypy przy pomocy skutecznego leku, który kompleksowo zaradzi chorobie. „Aby szybko postawić dręczonego dolegliwością mężczyznę na nogi warto sięgnąć po preparaty wieloskładnikowe” – mówi dr Katarzyna Mikulska z Centrum Informacji o Przeziębieniu i Grypie. – „Preparaty te równocześnie zwalczają kilka objawów towarzyszących przeziębieniu i grypie, są więc skutecznym orężem w walce,
nawet z „Męską grypą”.