Z czym nauczyła się żyć Anna Wyszkoni?

Wokalistka nie przejmuje się negatywnymi opiniami internautów na swój temat. Twierdzi, że internetowy hejt to znak obecnych czasów, w których ludzie przestali doceniać pracę innych. Próbuje też przekonywać swoje dzieci, aby spokojnie przyjmowały krytykę jej twórczości.

26.07.2015 Lùdü, Rynek Manufaktury. Lato ZET i Dwùjki. N/z Ania Wyszkoni
26.07.2015 Lùdü, Rynek Manufaktury. Lato ZET i Dwùjki. N/z Ania Wyszkoni

Anna Wyszkoni wielokrotnie padała ofiarą internetowych hejterów. Twierdzi, że z czasem nauczyła się nie przejmować tego rodzaju krytyką – nigdy nie czyta komentarzy, rzadko przegląda też teksty z portali plotkarskich. Jej zdaniem hejt stał się znakiem obecnych czasów i każdy powinien umieć sobie z nim radzić.
– To jest bardzo smutne, że takie mamy czasy, że ludzie przestali doceniać pracę innych, że bardzo często krytykują artystów, ludzi popularnych, którzy chcą po prostu zrobić coś dobrego. Natomiast wszystkim nie da się dogodzić – mówi Anna Wyszkoni agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Spokojnego podejścia do internetowego hejtu wokalistka uczy także swoje dzieci: 14-letniego Tobiasza i 3-letnią Polę. Przekonuje je, że nie powinny brać do siebie wszystkiego, co piszą internauci, zwłaszcza że hejt często wynika z zazdrości lub braku zrozumienia. Szczególnie często rozmawia na ten temat z synem, który czyta już artykuły w internecie i bardziej świadomie niż siostra odbiera rzeczywistość.

– Zawsze staram się powtarzać mu, żeby się tym nie przejmował, bo ja sobie z tym poradzę i on też musi sobie z tym radzić i niech robi swoje, niech spełnia swoje marzenia. A co ludzie powiedzą, to już zupełnie inna sprawa – mówi Anna Wyszkoni.

Wokalistka twierdzi, że woli się koncentrować na pozytywnych odbiorcach swojej twórczości, z którymi ma kontakt na koncertach lub poprzez fanpage na Facebooku. Otrzymuje też wiele wsparcia od mieszkańców Wrocławia oraz lokalnych mediów. Twierdzi, że nawet ekspedientki w sklepach obdarzają ją uśmiechem podczas zakupów.

– Myślę, że wszędzie mogę się spotkać i sympatią, i z mniejszym zrozumieniem mojej twórczości czy mojej osoby. Nie mam z tym żadnego problemu, robię to, co kocham, i robię to dla ludzi, którzy tego potrzebują i chcą – mówi Anna Wyszkoni.

Wokalistka przeprowadziła się na południe Polski 4 lata temu. Obecnie mieszka w Pasikurowicach pod Wrocławiem.