Zmiany na Twoim penisie nie muszą być groźne!

Zauważyłeś specyficzne zmiany na Twoim penisie? A może Twoja dziewczyna zwróciła Ci uwagę, że coś jest nie w porządku? Nie wpadaj w panikę! Wiele zmian natury dermatologicznej to kwestie czysto estetyczne.

zmiany na twoim penisiePrzychodzi facet do lekarza…

… i można skończyć żart. Niestety nie należy on do najśmieszniejszych. Najnowsze badania Głównego Urzędu Statystycznego, potwierdzają fakt, że mężczyźni do lekarza chodzą rzadko bądź wcale.

Wg raportu Ochrona zdrowia w gospodarstwach domowych w 2010 r., tylko ¼ panów deklaruje korzystanie ze stałej pomocy lekarskiej, aż 2/3 wcale nie korzysta z porad podstawowej opieki zdrowotnej, a ponad 80% z porad specjalistów!

Ponadto, mężczyźni częściej niż kobiety oceniają swój stan zdrowia jako dobry. Możemy się tylko domyślać, jak „traumatycznym” przeżyciem jest udanie się do lekarza w sytuacji, gdy w grę wchodzą sprawy związane z… męskością.

Zmiany skórne nie zawsze oznaczają chorobę weneryczną. Nie wszystkie niepokojące zmiany, które można zauważyć w okolicach intymnych są groźne. Ale każdą warto skonsultować ze specjalistą. Może się okazać, że problem jest problemem natury tylko kosmetycznej. Jedną z popularnych zmian są tak zwane grudki perliste występujące w okolicach żołędzi męskiego penisa.

Problem mężczyzn i… kobiet

– Problem grudek perlistych pojawił się u mojego chłopaka niedawno – mówi Anna z Gdańska. – Lekko się wystraszyłam, pomyślałam, że może być to spowodowane chorobą weneryczną. Niepokój wzrósł, gdy do głosu zaczęły dochodzić domysły o niewierność. Zaproponowałam mu kontrolę lekarską. Okazało się, że zmiany są niegroźne i można je szybko i bezboleśnie usunąć.

Grudki perliste, czy kłykciny?

Grudki perliste są białawe lub bezbarwne, mają postać ziarenek lub wiotkich płatków, przy wzwodzie mogą się powiększać. Występują na koronie prącia i w rowku zażołędnym. Nierzadko występują w 2-3 w miarę regularnych rzędach i są bezbolesne. Co ciekawe dotyka to ok. 14-48 % mężczyzn. W dodatku są to zmiany skórne całkowicie niegroźne!
Kłykciny kończyste zaś, choroba wywołana wirusem HPV, przyjmują postać białawych lub różowawych grudek lub małych krzaczków – rosną zarówno na błonie śluzowej penisa i napletka, jak i na skórze penisa, moszny, wzgórka łonowego i pachwin. Przy próbie zdrapania mogą krwawić. Nie jest najlepszą decyzją ocena na własną rękę, warto udać się do specjalisty!

Nie taki diabeł straszny

Zabieg usunięcia grudek perlistych jest prosty i bezbolesny – tłumaczy doktor Aleksandra Szlachcic, wenerolog i dermatolog z ośrodka medycznego Osteomed w Krakowie. – Najlepszą metodą wykorzystywaną w usuwaniu grudek perlistych prącia jest laser CO2. Co ważne, jest to zabieg całkowicie bezbolesny. W grę nie wchodzą nawet zastrzyki znieczulające – przed zabiegiem zmiany skórne smaruje się kremem znieczulającym EMLA. Krem zostawia się na okres około 15 minut dzięki czemu uzyskuje się wystarczający stopień znieczulenia.

Metoda ta stosowana jest na całym świecie. Laser CO2 umożliwia odparowanie grudek perlistych. Po zakończeniu zabiegu na błonie śluzowej prącia pozostają delikatne strupki, które utrzymują się przez 3-7 dni w zależności od tego jak liczne były zmiany. Po zabiegu nie ma uczucia bólu, jedynie może być niewielki dyskomfort związany ze strupkami. Jedynym zaleceniem po zabiegu są standardowe zabiegi higieniczne. Strupki schodzą do 10 dni i nie sprawiają problemu. Zaleca się unikać stosunków i masturbacji do doby po zabiegu. Do czasu zagojenia strupków, najlepiej używać prezerwatywy.
Nie takie grudki perliste straszne, jak brzmi nazwa.

 

Marcin Dziubek