Drogi moczowe jesienią są wystawione na ciężką próbę. Zmienna pogoda nasila rożnego rodzaju infekcje. Nawracające zapalenie dolnych dróg moczowych to problem blisko 20% Polek. Choć diagnozowany jest prawidłowo, wiele osób nie potrafi go uniknąć, ponieważ skupia się na doraźnym usunięciu objawów infekcji, a nie wyleczeniu jej przyczyn.
Objawy zapalenia dolnych dróg moczowych
Główne objawy, z jakimi zmagają się kobiety w przypadku powyższej dolegliwości, to konieczność częstego oddawania moczu, a także ból i pieczenie doskwierające podczas wykonywania tej czynności. Uczucie ciągłego parcia na pęcherz, skurcze i bóle w podbrzuszu również mogą stanowić symptomy infekcji. Warto jednak pamiętać, że podobne dolegliwości świadczą czasem o zakażeniu przenoszonym drogą płciową, wywołanym najczęściej przez dwoinki rzeżączki lub chlamydię.
Przyczyny zapalenia dolnych dróg moczowych
Zakażenia układu moczowego pojawiają się nagle i są bardzo uciążliwe. U wielu kobiet mają charakter nawracający. Powtarzające się kilka razy do roku stany zapalne dróg moczowych swoje źródło znajdują m.in. w uwarunkowaniach genetycznych i rodzinnych, przewlekłych chorobach (kamicy nerkowej czy cukrzycy), a także stresie. Przyczyną mogą być także czynniki środowiskowe prowadzące do obniżenia odporności organizmu oraz zwiększona aktywność seksualna.
Czym Polki leczą zapalenie dolnych dróg moczowych?
Prawie połowa z nas posiada w domowej apteczce zapas lekarstw do usuwania objawów związanych z zakażeniem pęcherza. Niestety tylko 33% stosuje preparaty, które zapobiegają nawracaniu infekcji. Do najczęściej wybieranych należą leki syntetyczne, a do preferowanych substancji zalicza się furagina, uważana za skuteczną oraz bezpieczną. Niepokojąco duże zainteresowanie wzbudzają także suplementy diety, szczególnie te zawierające żurawinę. Wiele tego typu produktów nie przeszło jednak badań klinicznych, a tym samym ich skuteczne działanie jest wątpliwe.
Czemu drogi moczowe są tak narażone na infekcje?
Kobiety muszą wiedzieć, że ryzyko wystąpienia zapalenia tego typu jest u nich szczególnie wysokie. Dlaczego? Odpowiada za to głównie budowa anatomiczna – krótka cewka moczowa i jej niedaleka lokalizacja od pochwy i odbytu. To sprawia, że bakterie w łatwy sposób mogą dotrzeć do układu moczowego.
Częste wizyty w toalecie oraz pieczenie i ból podczas oddawania moczu to główne objawy, z jakimi zmagają się przedstawicielki płci pięknej w Polsce. Aż 60% z nich odczuwa dyskomfort oraz niezdolność do wykonywania codziennych czynności w pracy lub szkole.
Jak zadbać o drogi moczowe?
Istotne jest zachowanie kilku prostych zasad w codziennym życiu. Należą do nich m.in. właściwa higiena osobista, picie odpowiedniej ilości płynów, a także zapobieganie wychłodzeniu dolnych partii ciała. Trzeba również wspomnieć o odpowiedniej higienie swojej i partnera przed i po stosunku płciowym oraz zmianie środków plemnikobójczych na inną metodę antykoncepcji.
Według prof. dr hab. n. med. Włodzimierza Baranowskiego, specjalisty ginekologii i onkologii, istotne jest stosowanie preparatów zapobiegających nawrotom infekcji o kompleksowym działaniu: moczopędnym, zwalczającym przyczepianie się bakterii do ścian pęcherza, przeciwzapalnym i rozkurczowym. Kuracje antybiotykowe lub te zawierające furaginę powodują wyjałowienie dróg moczowych oraz narażają na ponowną infekcję. Skutecznym rozwiązaniem może okazać się fitoterapia, czyli stosowanie leków pochodzenia naturalnego o skuteczności i bezpieczeństwie potwierdzonym w badaniach klinicznych. Takie leczenie pomaga znacząco zmniejszyć ryzyko nawrotów kłopotliwej choroby.
