Wczoraj był wielki dzień dla Anity Włodarczyk oraz dla całej Polski. Polka zdobyła złoty medal na Mistrzostwach Świata w Londynie w rzucie młotem. Wszyscy byli pod wrażeniem, jednak Anitę nie usatysfakcjonowały osiągnięte rezultaty.
77,9 metrów – to był zwycięski wynik zawodniczki. Dokonała tego, pomimo przeszkód jakim były skurcze w łydkach oraz kontuzja palca. Sama Włodarczyk nie do końca jest zadowolona z wyniku. Jak mówiła w wywiadzie zaraz po zawodach, liczyła na pobicie własnego rekordu świata (82,98 m).
Dodała jeszcze, że nic straconego. Cel zamierza osiągnąć na memoriale Kamili Skolimowskiej w Warszawie, który odbędzie się 15. sierpnia.
Nie tylko Anita zdobyła medal w rzucie młotem, jako reprezentantka kraju. Brązowy medal przypadł Malwinie Kopron. Dzięki tym zawodniczkom Polska awansowała na 5. miejsce w klasyfikacji medalowej w lekkoatletycznych mistrzostwach świata.