Rozstanie Królikowskiego z Opozdą wywołało dużą kontrowersję. Według tabloidów, Królikowski dopuścił się zdrady żony, kiedy ta była w zaawansowanej ciąży. Mimo lawiny spekulacji, żadne z celebrytów nie komentuje sprawy. Internauci doszukują się poszlak, które miałby potwierdzić informację o zakończeniu związku obecnie najgorętszej pary show-biznesu. Jedną z nich są zdjęcia Opozdy, opuszczającej szpital po porodzie. Na żadnym z nich nie pojawił się świeżo upieczony tata.
Negatywny odbiór fanów Królikowskiego
Niezwykle wymowne są też posty, które aktorka zamieściła na Instagramie. „Przepraszam pana, z którego peronu odjeżdża pociąg do lepszego świata? Lepszego świata nie ma. Ty bądź lepszy a zmienisz świat” – napisała w jednym z nich. Najbardziej jednoznacznym dowodem wydaje się być zdjęcie aktora z synkiem, Vincentem, na którym nie widać obrączki na palcu. Sam post wywołał burzę negatywnych komentarzy.
„Oby rola ojca nie przerosła Cię równie szybko jak rola męża”
„Oby nie brał z ojca przykładu”
„Lansik z synkiem dla ocieplenia wizerunku, nikt się na to nie złapie”
To tylko niewielka część wypowiedzi oburzonych Internautów. Sam Królikowski nie potwierdza, ani nie zaprzecza plotkom. Na ostatnim spotkaniu prasowym programu „Przez Atlantyk” unikał odpowiedzi na pytania dotyczące Opozdy.