Po internecie krążą przerażające dla każdego ojca i matki historie o mieszkaniach lub samochodach kupionych jednym kliknięciem przez kilkuletniego brzdąca, który bawił się komputerem rodzica. W rzeczywistości takie sytuacje nie powinny sprawić, że nagle rodzic będzie musiał zapłacić za nowe auto. Prawo mówi wprost: osoby do 13. roku życia nie mają zdolności do czynności prawnych i nie mogą zawierać umów. Nie dotyczy to jedynie drobnych, codziennych zakupów.
Sytuacja komplikuje się w przypadku starszych nastolatków. Osoby w wieku 13-18 lat mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Mogą kupować, ale w przypadku poważniejszych zakupów muszą mieć na to zgodę opiekuna, czyli zwykle rodzica. Przykładowo: jeżeli 14-letnia córka bez naszej wiedzy kupi przez internet nowy aparat fotograficzny za kilka tysięcy złotych, w przypadku problemów możemy udowodnić, że transakcja jest nieważna. Zawsze pozostaje także jedno z podstawowych praw internauty-konsumenta: możliwość zwrotu towaru w ciągu dwóch tygodni od jego otrzymania. Jest jednak pewien haczyk: dotyczy to tylko zakupów w e-sklepach. Jeżeli dziecko skorzystało np. z serwisu aukcyjnego i kupiło coś od osoby prywatnej, a nie od przedsiębiorcy, wówczas takie prawo nie przysługuje.
Zakupy przez telefon
Na niechciane koszty mogą narazić rodzica także zakupy w aplikacjach lub grach mobilnych. Niektóre z takich programów potrafią mocno uszczuplić stan konta, więc warto się zabezpieczyć przed kupowaniem przez dzieci np. nowych przedmiotów dla postaci w grze. Najprostsze rozwiązanie to ustawienia hasła, które trzeba wpisać w przypadku ściągania płatnych aplikacji. Warto także pamiętać, że serwisy z programami mobilnymi dają możliwość wycofania się z transakcji, o ile nie minęło od niej zbyt wiele czasu.
Wygodnym rozwiązaniem na kontrolę wydatków jest korzystanie ze specjalnych kart do zasilania kont w sklepach takich jak Google Play albo App Store. Wówczas mamy pewność, że nasza pociecha nie przekroczy określonego budżetu.
Przede wszystkim edukacja
Ważne, by nie zapominać o kluczowej zasadzie pozwalającej uniknąć problemów. Najskuteczniejsza ochrona przed kupowaniem przez dzieci w internecie to odpowiednia edukacja. Warto rozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach z tym związanych i uświadamiać, że każde nieprzemyślane kliknięcie może spowodować poważne kłopoty dla całej rodziny. Lepiej także nie kusić losu i korzystać z blokad rodzicielskich oraz haseł, a kartę kredytową trzymać przy sobie.