Śniadanko – spacerek, kawka – deserek, następnie obiadek i kilka czekoladek, potem podwieczorek na dobry humorek i kolację obfitą na noc wyśmienitą…tak właśnie mniej więcej wygląda standardowy schemat świątecznego dnia, w którym oczywiście zdarza się między posiłkowe podjadanie. Wspaniałe potrawy przygotowane specjalnie na świąteczne dni nie dają spokoju i każą się zjadać w naprawdę sporych ilościach.
Świąteczny czas powinno odmierzać się nie w godzinach ani minutach, tylko w talerzach i talerzykach albo w pochłanianych kaloriach, których przez te kilka świątecznych dni zjada się niewyobrażalnie dużo. Wyjątkowy świąteczny apetyt jest podsycany i często nawet tłumaczony tradycją, która nakazuje na wigilijnym stole postawić aż dwanaście różnych potraw i koniecznie wszystkich spróbować! Dwanaście potraw w wigilijny wieczór to dużo, a przecież święta to nie tylko wigilia…są jeszcze dwa calusieńkie świąteczne dni, które spędzane w rodzinnym gronie skupiają wszystkich domowników i świątecznych gości przy stole i oparte są na próbowaniu, podjadaniu, rozkoszowaniu się i delektowaniu całą masą przeróżnych smakołyków. Ryba po grecku, ryba w oleju, ryba smażona, ryba w śmietanie, pierogi, uszka, słodka kutia z miodem i orzechami, panierowane w cieście grzyby i mnóstwo innych smażono – pieczonych potraw. W menu kolejnych świątecznych dni występują wcale nie lżejsze pozycje – równie cudownie pyszne jak i tuczące. Świąteczne śniadanie, pod którym ugina się stół, obfite jest w sałatki jarzynowe i ziemniaczane, grzybki, wędliny i duuuużo chlebka, natomiast obiad zależy oczywiście od fantazji i czasu jakim dysponowała gospodyni i mogą to być wigilijne pierogi albo pełnowymiarowy obiad z ziemniakami, mięsem i mącznym sosem. Bardzo ważne jest także to, co następuje niedługo po obiedzie – mowa oczywiście o podwieczorku, składającym się z kawki lub ewentualnie herbatki oraz pysznych, świątecznych, słodkich ciast, ciasteczek i wszelakich wypieków…
Niewątpliwie święta to czas, w którym jemy zdecydowanie więcej niż zwykle. Wspaniałe potrawy przygotowane specjalnie na świąteczne dni nie dają spokoju i każą się zjadać w naprawdę sporych ilościach. Czy to oznacza, że jesteśmy skazani na poświątecznego kaca żywieniowego, który już do zabawy sylwestrowej będzie nam przypominał o chwili świątecznego zapomnienia? Przecież takie uroczyście i obficie obchodzone święta są tylko dwa razy w roku!
Dla wszystkich tych, którzy jednak skrzętnie liczą kalorie i nawet w święta są w stanie odmówić sobie pierożków, ciasta, uszek i innych pyszności mamy naprawdę świetną wiadomość. Kochani!!! Jedzmy pierogi, jedzmy uszka i jedzmy ciasto!!! Jedzmy to wszystko nie tylko w święta!!! Jedzmy i nie tyjmy, bo przecież mamy Fabacum – absolutną innowację w odchudzaniu! Zawarta w wyciągu z fasoli fasolamina jest związkiem o naukowo i klinicznie potwierdzonych właściwościach polegających na hamowaniu trawienia skrobi znajdującej się w takich produktach spożywczych, jak np. ziemniaki, pieczywo, makaron, pierogi, naleśniki, ryż czy kukurydza.
Głównym składnikiem produktu jest wyciąg ze sproszkowanych nasion, działający jako neutralizator skrobi – czynnik blokujący działanie enzymu alfa amylazy, który uczestniczy w metabolizmie węglowodanów – głównie zaś skrobi. Jak to działa? Skrobia rozkładana jest w organizmie na glukozę (cukier prosty), która stanowi główny materiał energetyczny w organizmie człowieka. Rezerwy glukozy magazynowane są w postaci glikogenu w mięśniach oraz wątrobie. Spożywanie zbyt kalorycznych lub obfitych posiłków prowadzi do powstania nadwyżki glukozy, która łatwo przetwarzana jest na tłuszcz zapasowy, czyli tkankę tłuszczową. Wyciąg z fasoli, hamując działanie alfa amylazy zapobiega rozkładowi skrobi, która nie ulega strawieniu i przyswojeniu w organizmie, lecz zostaje wydalona w niestrawionej postaci poza ustrój. W taki sposób organizm otrzymuje mniejszą ilość energii. Nie powstają nadwyżki energetyczne (nadmierna ilość glukozy) przekształcane w tkankę tłuszczową. Wyciąg z fasoli zapobiega przybieraniu na wadze, a nawet wspomaga zrzucanie zbędnych kilogramów. Dzięki temu bez żadnych obaw można jeść wysokoskrobiowe produkty, nie martwiąc się o kalorie z nich pochodzące. Fabacum zalecany jest osobom, które w sposób naturalny i skuteczny chcą zmniejszyć masę. Nie trzeba już chyba nic więcej dodawać, jedyne co należy zrobić to zaopatrzyć się w Fabacum Vitana, chwycić widelec w dłoń, wygodnie usiąść przy stole i napawając się cudownym zapachem świątecznych potraw niecierpliwie wypatrywać pierwszej gwiazdki:)
Monday, 7 December 2009