G-Eazy został aresztowany. Oskarżono go o napaść

32-letni raper wdał się w bójkę z dwoma mężczyznami. Jednym z poszkodowanych jest Daniel Chetrit, który w przeszłości miewał już zatargi z gwiazdami.

G-Eazy został aresztowany
G-Eazy został aresztowany. Oskarżono go o napaść. Foto Instagram @g_eazy

G-Eazy został aresztowany. Muzyk, który tak naprawdę nazywa się Gerald Earl Gillum, zaatakował dwóch mężczyzn podczas imprezy z okazji Nowojorskiego Tygodnia Mody. Poszkodowani nie odnieśli poważnych obrażeń, ale i tak oskarżyli rapera o napaść (konkretniej o „zadanie bólu”).

Feralny wieczór

Do bójki doszło nowojorskim hotelu „The Standard” około godziny drugiej w nocy. Grupa ludzi z G-Eazym na czele skonfliktowała się z inną ekipą bawiących się osób. Jak podają zagraniczne media, wszyscy byli pod silnym wpływem środków odurzających. Zrobiło się zamieszanie, po którym dwóch mężczyzn zeznało, że Gillum ich uderzył.
Kilka dni po całym zajściu muzyka aresztowano. G-Eazy przebywał jednak w areszcie stosunkowo krótko. Bardzo szybko władze zwolniły rapera. To natomiast nie oznacza końca jego problemów. Gwiazdor będzie musiał stawić się w sądzie w późniejszym terminie.

Udział Daniela Chetrita

Wśród poszkodowanych znalazł się także Daniel Chetrit – przyjaciel takich gwiazd jak Kendall Jenner czy Hailey Bieber, który nie pierwszy raz znajduje się w samym centrum celebryckich awantur. Kilka miesięcy temu starł się on z Zaynem Malikiem, byłym wokalistą One Direction. Artysta rzucił się na Chetrita na ulicy, po tym jak mężczyzna rzucił w jego stronę homofobiczną obelgę. Co ciekawe, Daniel jest także przyjacielem Belli Hadid, czyli siostry partnerki Zayna – Gigi.
Podczas imprezy z okazji Nowojorskiego Tygodnia Mody ktoś rozbił butelkę na głowie Chetrita. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie założyli mu szwy. Na razie nie wiadomo, czy był jednym z poszkodowanych, którzy oskarżyli G-Eazy’ego.

G-Eazy został aresztowany… nie pierwszy raz

Warto wspomnieć, że raper zatargi z prawem miał już wcześniej. Kilka lat temu zatrzymano go w szwedzkim klubie. Według zeznań świadków G-Eazy rozbił telefon fana, który poprosił go o zdjęcie. Następnie wdał się w bójkę z ochroniarzami. Wezwano policję, która odkryła, że gwiazdor miał przy sobie kokainę.
Raper przyznał się do stawianych mu zarzutów i otrzymał wyrok w zawieszeniu oraz karę grzywny w wysokości 10 000 dolarów. Zapłacił także odszkodowanie pobitemu ochroniarzowi.