Znane osoby zdradziły naszej redakcji, jak przygotowują się do świąt. Odpowiedzi udzielili m.in. Magda Gessler, Roman Giertych czy Ewa Kasprzyk. Zapytałyśmy czy planują zakup prezentów z wyprzedzeniem i jaka niespodzianka im samym sprawiłaby radość. Zdania były podzielone:– Cały czas obdarowuję swoich bliskich. Uwielbiam to robić, więc prezentów świątecznych nie kupuję – powiedziała Liana Gamcelidze, znana restauratorka oraz właścicielka restauracji gruzińskiej. A jaki byłby jej wymarzony prezent? – Szczęśliwa twarz moich bliskich – dodała z przekonaniem.
Lara Gessler do świątecznych zakupów podchodzi bardziej zadaniowo: – Kupuję systematycznie. Ale póki co jeszcze nie wiem, jak te święta będę spędzała.
A co na temat prezentów sądzi Ewa Kasprzyk? – Kiedyś wyskakiwałam między spektaklami po zakupy praktycznie w kostiumie, ale najlepszy prezent to taki, którego nie kupisz w sklepie. Albo sama go wymyślisz, albo zaimprowizujesz i takie właśnie prezenty dostaną w tym roku moi bliscy.
Z kolei Roman Giertych podzielił się z Panami męską radą… – Moja żona najbardziej lubi prezenty, które wymagają później mojej kontynuacji. Na przykład kiedyś dostała ode mnie lekcje tańca. Bardzo udany prezent – polecam Panom!
Magda Gessler natomiast nie ma sprecyzowanych oczekiwań. Ma nadzieję, że ktoś sprawi jej niespodziankę sam wpadając na oryginalny pomysł.
Co z planowaniem zakupów? Justyna Sokołowska, dziennikarka Radia Kolor, przyznała, że zawsze robi to na ostatnią chwilę i stoi w kolejkach razem z innymi „odwlekaczami”, gdy większość rzeczy jest już niestety przebrana… Ma jednak coś na swoje usprawiedliwienie: – Nieważne jakie są prezenty, bo liczy się przede wszystkim pamięć. Dla Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr ważny jest pomysł i zapas czasu. – Najtrudniej jest wymyślić. Potem zrealizować już łatwiej. Nie chcę żeby to były prezenty na ostatnią chwilę i coś przypadkowego.