
Podczas Święta Niepodległości, w Belwederze, prezydent Andrzej Duda wręczał zasłużonym Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski. Ordery te są bowiem trzecimi pod względem ważności: po Orderze Orła Białego oraz Orderze Virtutti Militari. Krzyże Kawalerskie otrzymali wcześniej między innymi Andrzej Wajda, Jerzy Hoffman i Wojciech Kilar. W tym roku wśród obdarowanych znalazła się… Małgorzata Kożuchowska.
Aktorka otrzymała order za „za wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej”. Na swoim Facebooku podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali:
Od zawsze bardzo ważny dla mnie i chyba wszystkich naszych rodaków „Dzień Niepodległości” dziś stał się szczególnym. Zostałam bowiem odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski z uwagi na prowadzoną przeze mnie działalność artystyczną. Odznaczenie, którym zostało wcześniej nagrodzonych wielu ważnych dla mnie artystów, miedzy innymi Jan Machulski, Tadeusz Nalepa czy opiekunowie mojego roku na studiach Maja Komorowska i Wiesław Komasa. To dla mnie piękny dzień, cieszę się też, ze przeżywałam go z moimi najbliższymi. Gratuluję wszystkim odznaczonym dziś osobom, w tym towarzyszącej mi na zdjęciu Anicie Włodarczyk i dziękuję wszystkim, którym mnie wspierają.
Kożuchowska jest znana ze swojej sympatii do pary prezydenckiej, w związku z czym pod jej wpisem zaczęły się pojawiać głosy powątpiewania w to, czy rzeczywiście zasłużyła na order, czy może zdobyła go ze względu na duże poparcie dla rządzących.
Wielu zaskoczonych fanów aktorki komentowało:
Lubię Panią jako aktorkę, niemniej dziwnie się czuję czytając o tym odznaczeniu… tak jakoś mi to się nie skleja – zauważyła inna internautka.
Lub:
Dokładnie…aktorka-rewelacja…jednakże to odznaczenie chyba jakoś nie na miejscu… Tylu wybitnych osób zdecydowanie bardziej zasługuje…
