Rosati długo szukała swojej bratniej duszy. Wydawało się, że w końcu po kilku nieudanych związkach (m. in. z dziennikarzem Mariuszem Max Kolonko i wspomnianym Andrzejem Żuławskim), odnalazła miłość.
Jej nowy życiowy partner – Robert Śmigielski – lekarz ortopeda i ekspert w Dzień Dobry TVN równoważył nieco obraz młodej kobiety, źle lokującej swoje uczucia. Poznali się kilka lat temu, ale dopiero od kilkunastu mkesięcy pozostają w związku. Weronika miała problemy ze stopą, którą Śmigielski się zajął. Ortopeda nie tylko wyleczył Rosati, ale przekonał ją również, że może na powrót zaufać mężczyźnie.
Wykształcony, przystojny, nie goniący za sławą… Widać było, że nawet znacząca różnica wieku (18 lat) oraz fakt, że Śmigielski jest ojcem czwórki dorosłych dzieci, nie jest w stanie zmącić tej miłości.
Jednak ich związek nie jest wcale taki „różowy”, jakby się mogło wydawać. Okazało się bowiem, że przystojny lekarz wciąż jest związany przysięgą małżeńską z matką swoich dzieci…
Według osoby z otoczenia Śmigielskiego, jego małżeństwo od dawna było skończone i pojawienie się Weroniki nie wpłynęło na relacje między małżonkami:
Robert i jego żona już jakiś czas temu doszli do wniosku, że nie ma sensu ciągnąć fikcji. Decyzję o rozstaniu podjęli wspólnie. Jestem pewna, że obejdzie się bez kłótni i publicznego prania brudów.
Jeśli faktycznie tak jest, to dlaczego Śmigielski wciąż jest żonaty? Co prawda rozwód ma się odbyć w tym roku, ale w związku z Rosati jest od około dwóch lat. Czyżby ekspert TVN-u nie chciał podejmować pochopnej decyzji jeśli chodzi o związek z Rosati? I czy w tej sytuacji Weronika faktycznie zajmuje ważne miejsce w życiu lekarza? Na te pytania odpowiedzi nie znamy…